By Bogini odzyskała dawny blask – Atalanta Bergamo

Ekipa z Bergamo zdążyła przyzwyczaić fanów calcio, iż od paru lat zajmowała czołowe miejsca w ligowej tabeli. Jednak w ubiegłym sezonie Atalanta kompletnie nie przypominała zespołu, który mogliśmy wcześniej podziwiać. La Dea, trapiona wieloma problemami, finalnie zakończyła rozgrywki na dopiero ósmej lokacie i nie zagra w europejskich pucharach. Teraz przed Gian Piero Gasperini zadanie, które nie będzie należało do najłatwiejszych. 64-latek musi sprawić, by Atalanta znów była tą samą drużyną, którą zachwycała się cała piłkarska Europa.

REKLAMA

Problemy kadrowe

Jednym z najpoważniejszych problemów z jakimi musiała się zmierzyć w zeszłym sezonie drużyna była plaga kontuzji. La Dea przez długi czas musiała radzić sobie bez swoich liderów. Z urazem zmagał się m.in. Duvan Zapata, Hans Hateboer, Robin Gosens oraz Rafael Toloi. Do tego niedostępny do użytku trenera był Josip Ilicić. Wszystko to spowodowało, że Atalanta nie była w stanie w pełni pokazać swojego potencjału. Gasperini musiał tak rotować składem, aby nieobecność kluczowych graczy nie była aż tak odczuwalna, choć i tak całkowicie nie udało się tego wykonać.

Wypadek przy pracy czy początek słabszych lat?

Ósme miejsce w zeszłym sezonie było dla ekipy z Lombardii najgorszym wynikiem od sześciu lat. Od tamtego momentu La Dea regularnie zajmowała czołowe lokaty (kolejno 4, 7, 3, 3, 3 miejsce) oraz z powodzeniem radziła sobie w europejskich pucharach. Dlatego można zacząć się zastanawiać czy tak słaby sezon jest po prostu przypadkiem, na który złożyło się wiele czynników czy początkiem chudszych lat.

Utrata mocy

Od trzech sezonów pod rząd Atalanta była najskuteczniejszą drużyna w całej lidze. W meczach La Dei regularnie padały wysokie wyniki (pomimo świetnej ofensywy, defensywa mocno szwankowała). Jednak w poprzednim sezonie tendencja ta uległa zmianie. Drużyna Gasperiniego strzelała mniej bramek (dopiero czwarty wynik) oraz poprawiła się w defensywie. Brak mocy spowodowany był między innymi kontuzją Duvana Zapaty oraz słabą formą Luisa Muriela. Jeśli w przyszłym sezonie Atalanta chce ponownie włączyć się w walkę o najwyższe cele musi zdecydowanie poprawić ten element.

Ciekawe transfery

Atalanta nigdy nie była drużyną szalejącą co roku na rynku transferowym, lecz zespołem, który przeprowadzał kilka przemyślanych ruchów. Dokładnie tak samo jest w czasie trwającego okienka. Właściciele klubu dotychczas wykupili z Juventusu Meriha Demirala za 20 milionów euro, sprowadzili z RB Leipzig Ademolę Lookmana. Do tego ściągnęli za 21 milionów euro zawodnika Salernitany – Edersona. 

Nasze przewidywania: top 6

Według nas, Atalanta jest w stanie zająć miejsce w najlepszej szóstce, dające jej awans do europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Ósmą lokatę można uznać za jednorazowy spadek formy. Jeśli uda uniknąć się kontuzji, La Dea nie powinna martwić się o wyniki w przyszłym sezonie. Ze swoimi czołowymi i zdrowymi piłkarzami oraz nowymi nabytkami, drużyna z Lombardii będzie mogła postarać się włączyć nawet w walkę o pierwszą czwórkę. Dużo też zależy od tego, jak Gasperiniemu uda się ułożyć swoją ekipę.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ