Bez Mbappe, bez goli. PSG remisuje z Lorient

PSG przystępowało do obrony tytułu zupełnie odmienione. Sam brak całego trio Messi, Neymar i Mbappe to ogromna zmiana. Nowy trener, nowi zawodnicy, nowa wizja klubu. Rywalami Paryżan w pierwszej kolejce była drużyna Lorient, która już w poprzedni sezonie pokazała, że potrafi postawić się większym zespołom. Trybuny Parc des Princes przywitał nowe twarze w klubie transparentem i gorącym dopingiem.

REKLAMA

Pierwsza połowa to pokaz Lucho ball

Posiadanie piłki, jakim może pochwalić się drużyna gospodarzy, było ogromne – niemal 80%. Od początku to Niebiesko-Czerwoni próbowali dobrać się do gości. Większość strzałów była blokowana przez gęsto ustawioną we własnym polu karnym obronę Morszczuków. Świetnie strzelał Goncalo Ramos, ale nowemu napastnikowi Mistrzów Francji zabrakło odrobinę centymetrów. Drużyna z Bretanii opuściła po raz pierwszy własną połowę dopiero po dwudziestu minutach gry. Aktywna pierwsza połowa mogła się dla PSG źle skończyć. Chwilę przed przerwą Skriniar nonszalancko podał piłkę do Vitinhi, którego uprzedził Abergel. Zawodnik Lorient znalazł się w dobrej sytuacji, z której oddał strzał na bramkę Donnarummy, którego uratował słupek. Był to jedyny strzał Morszczuków w pierwszej części spotkania.

Po zmianie stron w dalszym ciągu to PSG dyktowało warunki, choć Lorient coraz śmielej wychodziło na połowę gospodarzy. Paryżanie cały czas próbowali rozklepać obronę gości, a jeżeli strzelali to niecelnie. Schowane za podwójną gardą Morszczuki bronili się zaciekle, niemal cały czas biegając za piłką, która krążyła pomiędzy zawodnikami ze stolicy Francji. Im bliżej końca spotkania tym Niebiesko-Czerwoni naciskali coraz mocniej. Świetną sytuację miał Soler, swoich sił próbował Ramos i Lee, ale ofiarna obrona Morszczuków była wciąż nie do pokonania. Mur ustawiony z całej drużyny gości nie dał się skruszyć działom z Paryża i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Nowe PSG wdraża filozofię gry Luisa Enrique

Minie jednak trochę czasu, zanim nowi zawodnicy załapią w stu procentach styl gry Lucho. Nowe nabytki paryskiego klubu zaprezentowały się z dobrej strony. Najlepiej na boisku wyglądał sprowadzony ze Sportingu Manuel Ugarte, który świetnie radził sobie w środku pola. Lorient pokazało, że potrafi bronić i dużo biegać. W obecnym sezonie wyjazdy do Bretanii będą wyzwaniem dla wszystkich drużyn Ligue 1.

PSG — Lorient 0:0

aut. Emil Świątek

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,623FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ