Reprezentant Gruzji zagra w Wiśle Płock

Wisła Płock wzmacnia linię defensywną przed nadchodzącym sezonem. Nowym zawodnikiem „Nafciarzy” ma zostać Aleksandre Kalandadze – 24-letni środkowy obrońca z Gruzji, który ostatnio występował w węgierskim Fehérvár. Informację o transferze podała gruzińska LaGazzetta.

Zgodnie z doniesieniami medialnymi, Wisła osiągnęła porozumienie z piłkarzem, który ma już zaplanowane testy medyczne. Co istotne, Dinamo Tbilisi – macierzysty klub zawodnika – zabezpieczy sobie 50% udziału w przyszłym transferze defensora. To pokazuje, że zawodnik traktuje polską ligę jako przystanek w dalszej karierze.

REKLAMA

Kim jest Aleksandre Kalandadze?

Kalandadze urodził się 9 maja 2001 roku w Tbilisi. Mierzący 188 cm wzrostu, lewonożny stoper jest wychowankiem Dinama Tbilisi. W swojej karierze występował także w węgierskich klubach Diósgyőr i Fehérvár. W sezonie 2024/25 rozegrał 13 spotkań (w tym 10 w lidze NB I oraz 2 w kwalifikacjach do Ligi Konferencji), spędzając na boisku łącznie 1040 minut.

Zawodnik ma na koncie występy we wszystkich młodzieżowych reprezentacjach Gruzji – od U17 do U21. We wrześniu 2023 roku zadebiutował w seniorskiej kadrze narodowej. Do tej pory rozegrał dwa mecze w pierwszej reprezentacji.

Aktualna wartość rynkowa Kalandadze według serwisu Transfermarkt wynosi 400 tys. euro, choć jeszcze w lipcu 2023 roku wyceniano go na 600 tys. euro. Obrońca znany jest ze swojej solidnej postawy w defensywie oraz dobrej gry głową, co czyni go wartościowym wzmocnieniem dla zespołu z Płocka.

Transfer do Wisły Płock to dla gruzińskiego defensora szansa na dalszy rozwój kariery i wejście na wyższy poziom rywalizacji. Ostatnie miesiące spędzone w lidze węgierskiej nie pozwoliły mu przebić się do czołowych rozgrywek europejskich, ale Kalandadze nie porzuca ambicji. Występami w PKO BP Ekstraklasie zamierza wywalczyć sobie miejsce w wyjściowym składzie reprezentacji Gruzji. Przy odrobinie szczęścia – zwrócić także uwagę klubów z silniejszych lig.

Warto jednak wspomnieć, że ostatni rok nie był dla niego udany. Kilkukrotnie kończył mecze z czerwoną kartką lub popełniał kosztowne błędy. Wcześniej uchodził jednak za obrońcę o dużym potencjale. Oby w Płocku pokazał swoją lepszą wersję.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    109,664FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ