Górnik Zabrze pożegna podstawowego gracza? To… dobry sygnał

Josema w minionym sezonie PKO BP Ekstraklasy regularnie pojawiał się w składzie Górnika Zabrze. Hiszpański defensor nie ma jednak pewnej pozycji w śląskiej drużynie, a zdaniem Szymona Janczyka z Weszło.com, otrzymał jasny sygnał, by szukać sobie nowego pracodawcy.

Josema odejdzie, zwalniając miejsce dla…?

Dlaczego Górnik Zabrze chce rozstać się z doświadczonym Hiszpanem, który ma jeszcze rok ważnego kontraktu? Sytuacja wydaje się klarowna. 29-latek w sezonie 2024/25 zanotował 25 ligowych występów, jednak już wkrótce może okazać się zbędny. Górnik pracuje bowiem nad pozyskaniem nowego środkowego defensora, a media łączą z klubem Patryka Pedę oraz Maksymiliana Pingota.

REKLAMA

Gdyby zabrzanom udało się sprowadzić ulubieńca Michała Probierza z reprezentacji lub utalentowanego zawodnika Lecha Poznań, to właśnie oni byliby poważnymi kandydatami do gry w pierwszym składzie. W takiej sytuacji Josema trafiłby na ławkę rezerwowych, a skoro tak – może już teraz rozglądać się za nowym klubem. Biorąc pod uwagę wiek i potencjał sprzedażowy, sama przyzwoita gra okazuje się niewystarczającym argumentem, by kontynuować współpracę.

Paradoksalnie, odejście Josemy może zwiastować jeszcze jeden interesujący transfer przychodzący. Wydaje się, że większe szanse na angaż w Zabrzu ma Maksymilian Pingot, który nie ma większych perspektyw rozwoju w Poznaniu. Zawodnik, który nie dostaje szans gry w Lechu, może przenieść się na Śląsk, a tym samym Hiszpan okaże się niepotrzebny.

Górnik co prawda rozpoczął letnie okienko transferowe z dużym impetem, od początku wykazując się aktywnością, ale poprawa jakości defensywy – skoro nadarza się taka okazja – wydaje się jak najbardziej uzasadniona. Skoro Josema ma rozglądać się za nowym pracodawcą, to jasny znak, że przy Roosevelta nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w kontekście wzmocnień.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    109,444FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ