Jan Faberski wkrótce dostanie długo wyczekiwaną szansę w pierwszym zespole Ajaxu Amsterdam. Jak poinformował renomowany dziennikarz Johan Inan z portalu AD.nl, holenderski gigant osiągnął z polskim piłkarzem ustne porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu aż do czerwca 2030 roku.
Obecna umowa 19-letniego pomocnika obowiązuje do 2028 roku, jednak w ostatnich miesiącach pojawiały się sygnały, że zawodnik rozważa różne opcje związane z przyszłością. Głównym powodem miała być niewystarczająca liczba minut w pierwszym zespole Ajaxu. Mimo pochwał za solidne występy w drużynie rezerw, Faberski do tej pory nie zadebiutował w oficjalnym meczu pierwszej drużyny w rozgrywkach ligowych czy pucharowych. Nikt nie pisał o tym wprost, ale wygląda na to, że były gracz Jagiellonii Białystok czekał na jasny sygnał, czy może liczyć na występy w Eredvisie, czy też powinien szukać sobie nowego pracodawcy.
Historia uczy bowiem o wielu polskich talentach, które czekały na szansę w topowych zespołach. Zbierały komplementy i… Na tym się kończyło. Najlepszy przykład to Mateusz Musiałowski, który długimi latami szykowany był do gry w pierwszym zespole Liverpoolu, a ostatecznie wylądował w lidze cypryjskiej. Z Faberskim ma być inaczej.
Faberski doczeka się szansy
Według holenderskich mediów nowa umowa nie tylko przedłuży współpracę między Ajaxem a Faberskim, ale stanowi także wyraźny sygnał ze strony klubu – Polak znajduje się w planach trenera na najbliższe sezony i wkrótce zostanie włączony na stałe do kadry pierwszego zespołu. O tym ile minut będzie spędzać na murawie zdecyduje on sam, pokazując na murawie, czy zasługuje na więcej.
Ajax chce zatrzymać Faberskiego w Amsterdamie i dać mu realną szansę na rozwój w drużynie seniorskiej. To duże wyróżnienie dla młodego Polaka i potencjalnie ważny krok w jego karierze.