Daniel Tschofenig po fantastycznym skoku w drugiej serii zwyciężył w drugim konkursie na amerykańskiej ziemi w Lake Placid. Podium uzupełnili Jan Hoerl i Anze Lanisek. Polacy w komplecie awansowali do drugiej serii, a najlepiej z nich spisał się Paweł Wąsek, który zajął 9. miejsce.
Kapitalna wyrównana rywalizacja i przebudzenie Polaków
Pierwsza seria niedzielnego konkursu gwarantowała dość spokojne warunki. Wszyscy skoczkowie mieli pomagający wiatr z niewielkimi zmianami siły. Z powodzeniem wykorzystali to m.in. Polacy, którzy po raz pierwszy od dawna zdołali w komplecie awansować do finałowej odsłony. Najlepiej zaprezentował się Paweł Wąsek, który plasował się na 7. lokacie i miał niewielką stratę do lidera, bowiem tylko 3,3 pkt. Na 13. miejscu był Aleksander Zniszczoł, a tuż za nim Jakub Wolny. W tabeli panował niesamowity ścisk, ponieważ 16. Piotr Żyła tracił do pierwszego miejsca zaledwie 10,5 pkt. Do drugiej serii awansował także Dawid Kubacki ex aequo na 30. pozycji z Philippem Raimundem. Kubacki z kolei do czołowej dziesiątki tracił tylko niewiele ponad 15 oczek. Liderem po pierwszej części zmagań był Jan Hoerl, który wyprzedzał ledwie o 0,9 punktu Ryoyu Kobayashiego. Japończyk zaliczył świetny comeback, gdyż dzień wcześniej nie zdołał przebrnąć kwalifikacji. Na trzeciej lokacie plasował się lider PŚ Daniel Tschofenig.
🚨 Pięciu Polaków w drugiej serii.
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 9, 2025
𝐏𝐨𝐰𝐭𝐨́𝐫𝐳𝐲𝐦𝐲, dla pewności: pięciu Polaków w drugiej serii z Pawłem Wąskiem na 7. miejscu!
I coś, co jest powiewem świeżości: 𝐑𝐲𝐨𝐲𝐮 𝐊𝐨𝐛𝐚𝐲𝐚𝐬𝐡𝐢 na drugim miejscu po pierwszej serii 😳#skijumpingfamily #LakePlacid pic.twitter.com/aQ84uezL7d
Elektryzujący konkurs w końcu przy czynnym udziale Biało-czerwonych
Niewielkie straty pomiędzy poszczególnymi zawodnikami zwiastowały, że w tabeli mogło dość do dużych przetasowań. Z racji, iż Dawid Kubacki uplasował się ex aequo na 30. pozycji było pewne, że ktoś nie zdobędzie ani jednego punktu. Szczęśliwie Kubacki dzięki próbie na 118,5m zajął 29. miejsce, a pechowcem, który uplasował się na 31. lokacie okazał się Killian Peier. Następnie wśród Polaków zaprezentował się Piotr Żyła. ,,Wiewiór” po skoku na 125 metrów zakończył zawody na 18. pozycji. Chwilę później zaprezentowali się Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. Z tego duetu lepiej spisał się Wolny, ale trzeba przyznać, że oboje pokazali dobre skoki. Finalnie Jakub Wolny zajął 13. miejsce, a Zniszczoł był 17.
Emocje sięgnęły zenitu, gdy na rozbiegu pojawiła się czołowa dziesiątka. Pamiętając o niewielkich różnicach w tabeli, można było z lekką nadzieją liczyć na pierwsze polskie podium w sezonie. Niestety w rywalizację wmieszał się wiatr i Paweł Wąsek musiał dwukrotnie schodzić z belki. Przy trzecim podejściu udało się skoczyć na 125 metrów, co finalnie dało mu 9. pozycję. Ostatecznie po wyrównanej końcówce zwyciężył Daniel Tschofenig, drugi był Jan Hoerl, a podium uzupełnił Anze Lanisek. Czwarte miejsce przypadło dla Johanna Andre Forfanga, a na piąte spadł Ryoyu Kobayashi.
Nie! – odpowiedział Tschofenig.
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 9, 2025
132,5 metra ❗️#skijumpingfamily #LakePlacid https://t.co/N7NC2diLNl pic.twitter.com/bSGa0ORRv9
Za tydzień skoczkowie będą rywalizować w Japonii. Trener Thomas Thurnbichler ogłosił, że do Sapporo polecą Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Maciej Kot, który zwyciężył w ten weekend w Pucharze Kontynentalnym, a także Kacper Juroszek.
Tak wygląda skład Polski na zawody Pucharu Świata w Sapporo. W Japonii zobaczymy Pawła Wąska, Kamila Stocha, Macieja Kota i Kacpra Juroszka.
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) February 9, 2025
Thomas Thurnbichler o powołaniach na PŚ w Sapporo i przygotowaniach do MŚ:
– Paweł Wąsek zostaje w Pucharze Świata. Jest w naprawdę dobrej… pic.twitter.com/JBWaOXogJk
Wyniki Polaków:
- 9. Paweł Wąsek – 124,5m/125m
- 13. Jakub Wolny – 124m/124,5m
- 17. Aleksander Zniszczoł – 125,5m/124m
- 18. Piotr Żyła – 123m/125m
- 29. Dawid Kubacki – 119,5m/118,5m