Ariel Mosór wreszcie doczekał się transferu. 21-latek w ramach transferu definitywnego przeszedł z Piasta Gliwice do Rakowa Częstochowa i podpisał kontrakt do końca 2028 roku. Zarząd Medalików pracował nad tą transakcją od początku okienka, ale wysiłki się opłaciły. Po długich i ciężkich negocjacjach wreszcie się udało, a Raków zapłaci za stopera ponad milion euro.
Wraz z przyjściem Ariela, pozyskujemy młodego i obiecującego polskiego obrońcę, który pokazał swoje możliwości na ligowych boiskach. Jest on zawodnikiem z niesamowitą jak na jego wiek dojrzałością w grze defensywnej. Dowodem na to jest ogromne rozumienie ustawiania się w obronie, zarówno w linii obronnej, jak i w polu karnym, a także umiejętność wygrywania bezpośrednich pojedynków z rywalami. Nie możemy doczekać się jego występów w naszych barwach – powiedział Samuel Cardenas, dyrektor sportowy Rakowa.
Mosór po miesiącach oczekiwań w końcu zmienił klub
Tak opisywaliśmy ten ruch pod koniec czerwca, kiedy pojawiły się pierwsze informacje o konkretnych ofertach ze strony Rakowa. Może Mosór w Rakowie rozwinie się tak jak Kamil Piątkowski? Będzie filarem drużyny, która sięgnie po tytuł Mistrza Polski w przyszłym sezonie? Można gdybać. Z pewnością można stwierdzić, że jeśli Raków Częstochowa ściągnie do siebie Młodzieżowca Sezonu 2022/2023, to będzie to jeden z największych ruchów transferowych tego lata w Ekstraklasie. Urodzony w 2003 roku piłkarz rozegrał w minionym sezonie 33 spotkania w barwach Piasta Gliwice, a wraz z zespołem zajął 10. miejsce w tabeli Ekstraklasy oraz dotarł do półfinału Pucharu Polski. Ariel Mosór regularnie występuje w reprezentacji Polski do lat 21. Wydaje się, że po wielu transferach zagranicznych zawodników, w Częstochowie czują potrzebę „spolszczenia szatni”, a Mosór to jedno z najciekawszych dostępnych nazwisk wśród ekstraklasowych obrońców.
Za wiele się nie zmieniło przez wakacje. Transfer 21-latka to bardzo dobry ruch. Zawodnik ma ogromny potencjał, a pod okiem Marka Papszuna może się jeszcze bardziej rozwinąć. Cieszy fakt, że Raków po ogromnym zastrzyku gotówki za Ante Crnaca zamierza ją reinwestować w młodych Polaków, a nie ściągając tzw. szrot z zagranicy.