Rozwój pod wodzą Myśliwca. Czy Widzew może być czarnym koniem tego sezonu?

Na otwarcie sezonu tylko zremisowali ze Stalą w Mielcu (1:1), ale w sobotę wygrali przed własną publicznością z Lechem Poznań (2:1) imponując wszystkim obserwatorom Ekstraklasy intensywnością, odwagą i dobrą organizacją. Widzew Łódź rozpoczął pierwszy pełny sezon z Danielem Myśliwcem za kierownicą i rozwój tego zespołu jest widoczny. Czy RTS może być czarnym koniem tego sezonu?

Widzew ma być bliżej walki o puchary niż o utrzymanie

Choć 36-letni szkoleniowiec rozpoczął pierwszy pełny sezon pracy z Widzewem Łódź, to nie powinien on uniknąć ocen za wcześniejszy czas spędzony w tym zespole, ponieważ przy al. Piłsudskiego pracuje już od wrześniowej przerwy reprezentacyjnej. RTS zamknął górną połowę tabeli plasując się na 9. miejscu z 46 punktami. Pod wodzą nowego trenera Widzew wypracował sobie opinię zespołu zbyt mocnego na zaplątanie się w walkę o utrzymanie, ale także niewystarczająco dobrego na walkę o europejskie puchary. Ten sezon ma być dla łodzian postępem. Choć w klubie nikt nie stawia oczekiwań z kosmosu to Widzew musi zrobić krok do przodu. Prezes klubu, Michał Rydz otwarcie mówił, że celem jest poprawienie miejsca oraz liczby punktów w porównaniu z poprzednim sezonem.

REKLAMA

W Sercu Łodzi już pod koniec sezonu musieli zdawać sobie sprawę, że runda jesienna może nie być łatwa. Na początku maja Bartłomiej Pawłowski zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i w tym roku już nie pomoże zespołowi. 31-latek od awansu do Ekstraklasy jest najważniejszą postacią w Widzewie. Na nim opiera się gra ofensywna, imponuje regularnością bardzo rzadko przechodząc obok meczów i ma dobre liczby. Postawienie tezy, że na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów był jednym z najlepszych ofensywnych graczy w Ekstraklasie nie byłoby trudne do obronienia. Strata tak jakościowego piłkarza to bardzo duża strata dla zespołu, ponieważ dotychczas ekstraklasowy Widzew nie wiedział jak wygląda życie bez Bartłomieja Pawłowskiego.

Nietypowe 4-3-3 Daniela Myśliwca

Sam trener w rundzie wiosennej ułożył system, w którym centralną postacią był właśnie 31-latek. Pawłowski zajmował pozycję lewej „8-ki” w ustawieniu 4-3-3. Początkowo wydawało się to dziwnym pomysłem, ale finalnie się sprawdziło. Były gracz Malagi odnajdował się na tej pozycji w fazie posiadania piłki, natomiast w defensywie ustawiał się wyżej, obok napastnika, a łodzianie bronili w systemie 4-4-2.

Mimo kontuzji Pawłowskiego Daniel Myśliwiec nie zmienił ustawienia zespołu. W pierwszym meczu ze Stalą Mielec w tej roli zagrał Antoni Klimek, który wcześniej ustawiany był na lewym skrzydle. 21-latek nie poradził sobie zbyt dobrze na tej pozycji i z Lechem usiadł już na ławce, a jego miejsce zajął Jakub Łukowski. Gracz sprowadzony w tym okienku z Korony zanotował asystę przy pierwszym golu, dobrze pracował w pressingu i był aktywny w akcjach ofensywnych. Łukowski to również nominalny skrzydłowy, ale przy liczbie zawodników na tą pozycję w kadrze Widzewa (Cybulski, Sypek, Klimek, Łukowski, Gong, Fabio Nunes oraz kontuzjowany Pawłowski) Daniel Myśliwiec jednego z nich ustawia właśnie w środku pomocy..

Canal+ Sport w serwisie X

Nie jest to jednak typowa pozycja „8-ki” w 3-osobowej drugiej linii. Widzew często przechodzi na ustawienie 4-2-3-1, ponieważ ustawiony bliżej prawej strony Fran Alvarez gra znacznie niżej, a w rozegraniu zazwyczaj cofa się obok Marka Hanouska. RTS buduje wówczas akcje na czterech obrońców, dwóch głęboko cofniętych pomocników i czterech wyżej ustawionych graczy.

Intensywność musi być

Elementem, który nie podlega negocjacjom u Daniela Myśliwca jest intensywność. Widzew musi być gotowy postawić się pod tym względem każdemu rywalowi w Ekstraklasie. W sobotę na al. Piłsudskiego od pierwszego gwizdka sędziego narzucili wysoką intensywność, Lech natomiast jeszcze nie wyszedł z szatni i po 10 minutach musiał już odrabiać dwubramkową stratę. Kolejorz został zaskoczony wysokim pressingiem rywali, a zespół Myśliwca wyszedł na mecz nie okazując Lechowi przesadnego respektu.

Z tygodnia na tydzień Widzew powinien być wyłącznie coraz lepszy. Latem w klubie zainwestowali w transfery, aby dać Danielowi Myśliwcowi odpowiednie narzędzia do zrealizowania nakreślonego celu. Jakub Łukowski z marszu wszedł do zespołu prezentując oczekiwaną jakość. Hilary Gong pokazał duży potencjał motoryczny i wydaje się, że Nigeryjczyk – gdy już przejdzie planowany okres adaptacji w nowym miejscu – to materiał na solidne wzmocnienie. Niedawno do zespołu dołączył Said Hamulic, który niecałe dwa lata temu był gwiazdą Ekstraklasy w Stali Mielec. Ponadto wreszcie po kontuzji wraca Sebastian Kerk, który w niewielkim okresie spędzonym na polskich boiskach (około 200 minut) zdążył pokazać, że takich kreatorów jak on w lidze nie ma wielu.

Niemniej jednak, Widzew musi zachować również chłodną głowę

Występ z Lechem był dobry, ale przy prowadzeniu podopieczni Daniela Myśliwca zbyt łatwo pozwalali przeciwnikom na przeniesienie piłki pod pole karne. Lech łącznie oddał 17 strzałów, z czego 8 było celnych i po słabym wejściu w mecz nie miał większych kłopotów, aby minąć linię pressingu gospodarzy. Gdyby Kolejorz miał bardziej jakościowych skrzydłowych – ponieważ Widzew zostawiał sporo miejsca w bocznych sektorach boiska – to statystyki dla Widzewa byłyby jeszcze gorsze. – O ile w pierwszej połowie mieliśmy okazje, żeby strzelić na 3:0 lub 3:1, to w drugiej rywal był dla nas bardzo groźny. Nie powiedziałbym, że zostaliśmy uśpieni. Musimy nauczyć się, kiedy lepiej zarządzić ofensywą i defensywą, ale wpływ na to mają także emocje. Przy takiej jakości przeciwnika dużym wyzwaniem było odparcie ataku pozycyjnego – studził emocje na konferencji prasowej sam Daniel Myśliwiec.

Ze Stalą Mielec natomiast RTS-owi przez pierwszą godzinę brakowało jakości w ofensywie i dopiero po zmianach (wejście Kerka, Gonga i Łukowskiego) gra Widzewa się odmieniła i zespół doprowadził do wyrównania. Widzew Łódź jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do nieoczywistego zespołu, który może namieszać w górnej części tabeli, ale Daniel Myśliwiec ma przed sobą jeszcze sporo pracy, aby taki scenariusz się zrealizował.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,720FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ