Faza grupowa Copa America 2024 dobiegła końca. Z turniejem pożegnały się między innymi Chile, Meksyk czy gospodarze turnieju – USA. Już na tym etapie imprezy doszło do kilku zaskoczeń. Jednymi z nich są Wenezuela i Kolumbia, które zwyciężyły swoje grupy. Jest to w dużej mierze zasługa argentyńskich szkoleniowców stojących na czele tych zespołów. Podobnie z resztą jak w przypadku Argentyny i Urugwaju, które również awansowały z pierwszych miejsc, grając pod batutą Argentyńczyków.
Historyczne zjawisko
To sytuacja bez precedensu. Jeszcze nigdy w historii zespoły prowadzone przez selekcjonerów pochodzących z jednej nacji nie wywalczyły awansu do ćwierćfinału Copa America z pierwszego miejsca we wszystkich grupach. Lionel Scaloni (Argentyna), Fernando Batista (Wenezuela) , Marcelo Bielsa (Urugwaj) oraz Nestor Lorenzo (Kolumbia) dokonali czegoś niezwykłego. Rezultaty jakie osiągnęli w grupach prezentują się następująco:
Grupa A
- Argentyna – 9 pkt
- Kanada – 4 pkt
- Chile – 2 pkt
- Peru – 1 pkt
Grupa B
- Wenezuela – 9 pkt
- Ekwador – 4 pkt
- Meksyk – 4 pkt
- Jamajka – 0 pkt
Grupa C
- Urugwaj – 9 pkt
- Panama – 6 pkt
- USA – 3 pkt
- Boliwia – 0 pkt
Grupa D
- Kolumbia – 7 pkt
- Brazylia – 5 pkt
- Kostaryka – 4 pkt
- Paragwaj – 0 pkt
Złota era dla argentyńskich menedżerów?
Największą niespodziankę sprawiła Wenezuela, która przed startem turnieju była stawiana raczej na trzecim miejscu za Ekwadorem i Meksykiem. Tymczasem 52. drużyna rankingu FIFA nie tylko zdołała awansować dalej, ale zrobiła to z kompletem zwycięstw, tracąc przy tym tylko jednego gola (bilans bramek 6:1).
Z kolei Kolumbia Nestora Lorenzo to zjawisko na osobną opowieść. Ten zespół jest niepokonany już od 26 spotkań (w tym 23 za kadencji Argentyńczyka)! Jedyne punkty w grupie urwała im Brazylia (remis 1:1). Jednak gdyby podział punktów nie dawał „Los Cafeteros” pozycji lidera, zapewne ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej i „Canarinhos” raczej nie uświadczyliby taryfy ulgowej ze strony Kolumbijczyków.
Jeśli chodzi o pary ćwierćfinałowe, to seria niespodzianek może trwać dalej:
- Argentyna vs Ekwador (5 lipca, godz. 03:00)
- Wenezuela vs Kanada (6 lipca, godz. 03:00)
- Kolumbia vs Panama (7 lipca, godz. 00:00)
- Urugwaj vs Brazylia (7 lipca, godz. 03:00)
Wenezuela w półfinale, Brazylia poza turniejem już na etapie 1/4 i argentyński kwartet trenerski wypełniający przedostatnią fazę Copa America? Scenariusz jak najbardziej realny, o którego powodzeniu przekonamy się już niebawem.