Marius Müller zostanie nowym bramkarzem VfL Wolfsburg. 30-latek kosztować będzie 1.5 mln euro i jak donosi kicker zostanie zmiennikiem Kamila Grabary. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że w kadrze Wolfsburga znajduje się także reprezentant Austrii – Pavao Pervan.
Do niedawna wydawało się, że sytuacja w zespole Wilków jest dość klarowna. Koen Casteels opuści drużynę po zakończeniu sezonu. W rozgrywkach 2023/24 nierzadko zastępował go Pavao Pervan (10 spotkań). Po transferze Kamila Grabary Austriak miał pełnić rolę zmiennika. Skąd nagle w tej układance bramkarz Schalke? Wiemy, że Marius Müller odrzucił możliwość podpisania nowej umowy z klubem 2. Bundesligi. Mimo wszystko Wolfsburg zapłaci za niego spore pieniądze. Jesteśmy przekonani, że 30-latek nie przyjdzie także do VfL nosić bidony za Polakiem. Prawdopodobnie rolą Müllera będzie naciskanie na Grabarę i podjęcie rywalizacji z obecnym zawodnikiem Kopenhagi. W przeciwnym razie nie porzucałby pewnej posady w Schalke, które w kolejnym sezonie pewnie będzie celować w awans do Bundesligi.
Wotum nieufności względem Grabary?
Raczej nie oceniamy tego w tego typu kategoriach. Wolfsburg najwyraźniej chce po prostu zabezpieczyć się na różne okoliczności. Nikt nie podważa klasy polskiego bramkarza, jednak VfL nie chce ryzykować, gdyby okazał się transferowym niewypałem. Dlatego właśnie uznano, że 1.5 mln euro za alternatywę nie jest pochopnym wydatkiem. Niewątpliwie ma to spory sens. Grabara ma jasną sytuację – Niemcy chcą na niego postawić, ale nie będą od niego uzależnieni. Polak nie będzie mógł pozwolić sobie na wpadki, bowiem Marius Müller to bez wątpienia ciekawy rywal w walce o miejsce między słupkami.