Zagłębie Lubin udanie finiszuje sezon. 3 kolejne zwycięstwo!

Przed szlagierowym spotkaniem Lecha Poznań z Legią Warszawa Ekstraklasa zaserwowała starcie Widzewa Łódź z Zagłębiem Lubin. Obie drużyny zadomowiły się w środku tabeli i o nic już nie grają. Goście przyjechali do Łodzi uskrzydleni dwoma zwycięstwami z rzędu, z kolei gospodarze chcieli przełamać się po dwóch porażkach.

Od początku meczu Widzewiacy prowadzili grę

Atak pozycyjny był spokojny, a zawodnicy w czerwonych strojach nie forsowali tempa. Miedziowi niemal nie wychodzili z własnej połowy, spokojnie broniąc dostępu do własnej bramki. Strzałów było jednak ja na lekarstwo. Najlepszą sytuacją Czerwonych był centrostrzał Cybulskiego, który prawie przelobował Dioudisa. Drużyna z Dolnego Śląska przecierpiała swoje i wyczekała na idealny moment do ataku. W 25. minucie goście przeprowadzili bardzo szybką kontrę. Mateusz Wdowiak przebiegł z piłką z własnej połowy aż w pole karne rywali, po czym pewnym strzałem pokonał Rafała Gikiewicza. Zawodnicy RTSu nie zdążyli otrząsnąć się po utracie bramki. Gdy wznowili grę, ponownie Zagłębie przejęło piłkę i wyprowadziło zabójczą kontrę. Tym razem to Kacper Chodyna mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Przy takim rezultacie Miedziowi wydawali się bardziej rozluźnieni i to oni częściej operowali piłką. Gospodarze mieli swoje szanse, ale były one wciąż bardzo niemrawe.

REKLAMA

Widzew próbował, ale Zagłębie było pragmatyczne

Tuż przed przerwą goście mieli dogodną sytuację do podwyższenia wyniku, ale Tomasz Makowski trafił poprzeczkę. Po zmianie stron Czerwoni rzucili się do odrabiania strat. Idealnie wykorzystali do tego broń, która raniła ich w pierwszej połowie. W 49. minucie spotkania, po nieudanym rzucie rożnym Zagłębia podopieczni trenera Myśliwca wyprowadzili kontrę. Alvarez podawał do Ciganiksa, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce.

Widzew szedł za ciosem i napierał na bramkę Miedziowych. Bardzo dobre okazje miał wpuszczony w drugiej połowie Nunes, ale nie udało mu się pokonać Dioudisa. Zagłębie odgryzało się sporadycznie. Dobrym strzałem popisał się Pieńko, ale Gikiewicz pokazał między słupkami skuteczną paradę. Gospodarze do końca spotkania starali się doprowadzić chociaż do wyrównania, ale podopieczni trenera Fornalika nie dali wydrzeć sobie wygranej z rąk. Pragmatyczne Zagłębie Lubin dobiło jeszcze rywala golem w doliczonym czasie gry autorstwa Marko Poletanovicia.

Mimo że obie drużyny grają o pietruszkę, to spotkanie stało na przyzwoitym poziomie. Zarówno gospodarze, jak i goście chcieli zgarnąć pełną pulę. Widzew zalicza trzecią porażkę z rzędu, choć z gry miał o wiele więcej sytuacji. Zagłębie okazało się do bólu pragmatyczne i wyjeżdża z Łodzi z trzema punktami. To trzecie kolejne zwycięstwo podopiecznych Waldemara Fornalika.

źródło: WIDZEW – ZAGŁĘBIE | SKRÓT | MAGICZNY WOLEJ I ZABÓJCZE KONTRY! | Ekstraklasa 2023/24 | 32. kolejka (youtube.com)

Widzew Łódź — Zagłębie Lubin 1:3 (Ciganiks 49′ – Wdowiak 27′, Chodyna 29′, Poletanovic 90+1′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,727FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ