Mauro Icardi po świetnym sezonie na tureckich boiskach miał powrócić do PSG. Paryski klub nie był jednak zainteresowany dalszą współpracą z argentyńskim napastnikiem, a w ostatnich tygodniach łączono go z klubami angielskimi, ale także arabskimi oraz koreańskimi. Icardi miał wiele ciekawych opcji na przyszłości, ale wszystko wskazuje na to, że pozostanie piłkarzem Galatasarayu.
Icardi z rozsądną, chociaż niezbyt ambitną decyzją
Jak sugeruje Fabrizio Romano powołując się na L’Équipe, 30-latek zostanie wykupiony przez Galatę za zaledwie 10 milionów euro. To stosunkowo niewiele, bowiem jeszcze kilka tygodni temu, PSG miało oczekiwać powyżej 30 milionów euro. Icardi, który w minionym sezonie strzelił 22 gole i zaliczył 7 asyst w Superlidze, był łączony z m.in. Newcastle. Mimo średnio udanego okresu spędzonego w Ligue 1 Argentyńczyk to przecież zawodnik, który wcześniej błyszczał w Serie A. W ostatnich latach częściej niż o sukcesach sportowych pisano o jego życiu osobistym. Udany sezon w lidze tureckiej miał być jednak znakiem powrotu na właściwe tory. Znów miał być gotowy na wielkie wyzwania. Dodajmy zresztą — Icardi zaczynał sezon 2022/23 mając spore zaległości treningowe. Kiedy jednak odbudował formę, wiosną strzelał gola za golem. Nie skłamiemy, pisząc, że był najlepszym piłkarzem rozgrywek.
Po tym, co pokazał w ostatnich miesiącach, bez problemu mógłby znaleźć sobie lepszy klub, albo po prostu taki, w którym płaciliby mu lepszą pensję. Galatasaray wyciągnął jednak rękę w momencie, gdy Argentyńczyk znalazł się na zakręcie kariery. Icardi świetnie odnalazł się w Turcji i najwyraźniej uznaje, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym klubie. Być może w niedalekiej przyszłości zdoła jeszcze pokusić się o powrót do jednej z czołowych europejskich lig. Jego najbliższa przyszłość to jednak występy w lidze tureckiej oraz próba podboju Champions League.