Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie Massimiliano Allegri zostanie trenerem Juventusu. Dla Włocha byłby to powrót do zawodu po ponad dwóch latach przerwy. Czy będzie to oznaczało również koniec przygody Cristiano Ronaldo w Turynie?
Jak donoszą włoskie media, los Andrei Pirlo jest już przesądzony. Po zakończeniu sezonu ma on pożegnać się z zespołem Bianconerich. Pomysł z zatrudnieniem byłego piłkarza Starej Damy zdecydowanie nie wypalił. Drużyna spisuje się o poniżej oczekiwań, zajmuje 4. miejsce w tabeli, odpadła z Ligi Mistrzów tuż po wyjściu z grupy, a udział w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów jest wciąż zagrożony. Z tego powodu władze klubu szukają zastępstwa. Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje się powrót Allegriego, pod wodzą którego drużyna święciła triumfy. Przyjście 53-latka może wiązać się z ogromnymi przetasowaniami, a ich ofiarą może stać się nawet Cristiano Ronaldo.
Allegri miał zasugerować władzom klubu, że najlepszym rozwiązaniem będzie pożegnanie się z Portugalczykiem, który ma być zbyt dużym obciążeniem finansowym. Kolejnym zarzutem ma być fakt, iż z CR7 w składzie drużyna nie jest w stanie prawidłowo się rozwijać. Allegri planuje zbudować drużynę wokół Paulo Dybali, który wcześniej nie był ulubieńcem Pirlo.
Powrót byłego trenera do Juventusu może oznaczać, że z klubem pożegnają się m.in. Fabio Paratici i Pavel Nedved. Niepewny posady jest także prezydent klubu Andrea Agnelli, który wiele stracił słabymi wynikami zespołu oraz sytuacją związaną z powstaniem SuperLigi.
Oczywiście, nic nie jest przesądzone, ale jedno jest pewne – pod wodzą Pana Massimiliano Juventus mógłby z pewnością nawiązać do wcześniejszych sukcesów.