Raków z 7. zwycięstwem z rzędu w Ekstraklasie!

Raków Częstochowa ostatni mecz w tym roku kalendarzowym rozgrywał w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem. Drużyna Marka Papszuna była ostatnio w znakomitej formie, notując serię 6. zwycięstw z rzędu w Ekstraklasie. W innych nastrojach byli Miedziowi, którzy na początku tygodnia zdecydowali się na zakończenie współpracy z Piotrem Stokowcem ze względu na ostatnie niezadowalające wyniki zespołu.

Raków od początku przeważał

11 – taką liczbę strzałów zanotował Raków w pierwszej połowie spotkania. Statystyka ta pokazuje pełną dominację częstochowian, chociaż rzeczywistość nie była tak kolorowa. Pierwszy kwadrans mógł zaskoczyć Medaliki. Zagłębie wyszło wysoko, czym sprawiali problemy z wyprowadzeniem piłki przez gości z Częstochowy. Jednak obraz gry diametralnie się zmienił po bramce Sorescu z 18. minuty. Rumun minął dwóch rywali i ładnym strzałem zza pola karnego otworzył wynik spotkania. Po tym golu Raków całkowicie zdominował lubinian, a swoją przewagę udokumentował golem Svarnasa z 28. minucie. Grek zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Częstochowianie tworzyli kolejne sytuacje, ale wynik do przerwy już się nie zmienił.

REKLAMA

Drugą odsłonę Raków zaczął bardzo niemrawo

Ten fakt starali się wykorzystać gospodarze, którzy kilka razy byli bliscy skorzystania z niefrasobliwości zawodników z Częstochowy. Bardzo długo wynik ratował dla Medalików Kovacevic, jednak skapitulował on w 87. minucie, gdy rzut karny wykorzystał Chodyna. Raków starał się zwyciężyć najmniejszym nakładem sił, jednak małe zdecydowanie mogło spowodować utratę punktów. Szczęśliwie dla częstochowian wynik nie uległ już zmianie i Raków wygrał siódmy mecz z rzędu, zdobywa miano Mistrza Jesieni i to z przewagą minimum siedmiu punktów

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,719FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ