Paulo Dybala został oficjalnie przedstawiony jako nowy zawodnik AS Romy. Tym samym zakończyła się saga transferowa z jego udziałem. Argentyńczyk był już niemal piłkarzem Interu, ale klub z Mediolanu ostatecznie wycofał się z rozmów. Dla ostatecznej decyzji kluczowy miał być Jose Mourinho, który namawiał napastnika na przenosiny do Rzymu. Dybala z nowym klubem podpisał trzyletni kontrakt.
Niespodziewany kierunek
AS Roma mimo wszystko to nadal dość niespodziewany wybór. Dybala miał być bardzo blisko Interu, ale pojawiały się także informacje o zainteresowaniu innych drużyn, chociażby AC Milanu czy Atletico Madryt. Spodziewano się, że Argentyńczyk wybierze zespół grający w Lidze Mistrzów i liczący się w walce o trofea. Roma co prawda zwyciężyła w zeszłorocznej edycji Ligi Konferencji Europy, ale raczej nikt nie upatruje w niej faworyta Serie A lub Ligi Europy.
Dybala na klub ze stolicy Włoch miał zdecydować się po rozmowach z Jose Mourinho. Portugalski trener ponoć bardzo chciał go w swojej drużynie. Dodatkowo ma szansę stać się gwiazdą zespołu, wokół której będzie opierała się cała gra. To o tyle ważne, bo Dybala cały czas walczy o miejsce w kadrze Argentyny na zbliżające się Mistrzostwa Świata. To też może tłumaczyć chęć pozostania w lidze włoskiej, w której gra od początku swojej przygody w Europie.
Dybala podpisał z Romą kontrakt do 2025 roku. W nowym zespole będzie występował z numerem 21.