Po wczorajszej wygranej nad Zagłębiem Sosnowiec Chrobry Głogów zagwarantował sobie udział w barażach o Ekstraklasę. W półfinale Pomarańczowi zmierzą się z Arką Gdynia. Dla głogowian to historyczny sukces. Jako jego ojca należy uznać Ivana Djurdjevica – trenera Chrobrego.
maj 2018 r.
Ivan Djurdjevič zostaje nowym trenerem Lecha Poznań. Jednak przygoda Serba z Kolejorzem nie trwa długo – tylko pół roku. Lechici pod jego wodzą przegrywają na 22 mecze aż 10 spotkań, co przekłada się na zwolnienie Djurdjeviča.
lipiec 2019 r.
Serb rozpoczyna nową pracę. Były trener Lecha zostaje zatrudniony w pierwszoligowym Chrobrym Głogów. Na początku wydaje się, że pozyskanie Djurdjeviča było kompletnym nieporozumieniem. W pierwszych sześciu meczach nowego sezonu Chrobry przegrał aż 5 razy (w tym 5:0 z Olimpią Grudziądz oraz 5:1 z GKS-em Tychy). W dodatku ekipa z Głogowa kończy rundę jesienną na 15. miejscu w tabeli z średnią jednego punkta na mecz. Kibice domagają się zwolnienia Serba, jednak władze klubu dają trenerowi kredyt zaufania.
maj 2020 r.
Chrobry zaskakuje wszystkich obserwatorów pierwszoligowych zmagań. Drużyna, która jeszcze nie tak dawno walczyła o utrzymanie, ociera się o baraże do Ekstraklasy. Kluczowym okazał się tylko jeden punkt – tyle głogowianom zabrakło do dogonienia Termalici.
maj 2021 r.
Ivan Djurdjevič kończy swój drugi sezon w roli trenera Chrobrego. Jego ekipa zajmuje bezpieczne miejsce w środku tabeli. Wydaje się, że zeszłoroczny wynik był tylko niespodzianką, która szybko się nie powtórzy.
maj 2022 r.
Głogowianie demolują na swoim stadionie Zagłębie Sosnowiec aż 4:0. Wysoka wygrana jest zwieńczeniem wspaniałego stadionu oraz gwarantuje Chrobremu udział w barażach o Ekstraklasę. Dla drużyny Djurdjeviča jest to wyjątkowa chwila. Pomarańczowi są jednym z najskromniejszych klubów w pierwszoligowej stawce oraz nigdy nie grali na najwyższym poziomie.
Od zera do bohatera – tak można by określić minione cztery lata w wykonaniu Ivana Djurdjeviča. Serb rozpoczął swą trenerską karierę wprost fatalnie. Począwszy od kompromitacji w Lechu, do fatalnej inauguracji w Głogowie. Jednak obecnie udowadnia, że cierpliwość popłaca, a on sam jest jednym z najlepiej rozwijających się trenerów w Polsce.
Z kolei Chrobry jest świetnym przykładem, jak mądre zarządzanie może pozytywnie wpływać na rozwój zespołu. Choć ekipa z Głogowa ma niewielki budżet, gra na skromnym stadionie, a na mecze przychodzi średnio 500 osób, to jest jednym z ciekawszych projektów w pierwszej lidze. Historyczny awans do Ekstraklasy mógłby być ukoronowaniem wspaniałego sezonu i trzyletniej pracy w klubie Ivana Djurdjeviča. Serb już wcześniej zadeklarował, że po sezonie pożegna się z Chrobrym, dla którego niewątpliwie będzie to ogromna strata.
Niestety w przypadku ewentualnego zwycięstwa w barażach, głogowianie nie mogliby występować na początku sezonu na własnym stadionie, który wymagałby gruntownej rozbudowy. Jako miejsce zastępcze wymienia się m.in Grodzisk Wielkopolski.