Nowe Zasady Złotej Piłki! Ogromna szansa dla Lewego

Francuski magazyn L’Equipe ogłosił dziś mocno zaskakującą decyzję. Edycja 2022 w przeciwieństwie do wcześniejszych nie będzie już nagrodą dla najlepszego piłkarza roku, a najlepszego gracza danego sezonu. To z miejsca zmienia reguły gry, bowiem Mistrzostwa Świata w Katarze (21 listopada – 18 grudnia 2022 r.) nie będą brane pod uwagę przy głosowaniu! Scenariusz, w którym Robert Lewandowski bije rekordy skuteczności w Bundeslidze. Bayern osiąga dobry wynik w Lidze Mistrzów, ale Polak „przegrywa” ze względu na gorszy rezultat na mundialu jest więc niemożliwy. To jednak nie koniec zmian.

Koniec z durnymi głosami

Ballon d’Or w 2021 roku przyznawano na podstawie stu siedemdziesięciu dziennikarzy z całego świata. Wśród nich byli oczywiście przedstawiciele najsilniejszych nacji, ale również wielu egzotycznych „geniuszy”, których wybory wołały o pomstę do nieba. Od tej pory, prawo głosu będą miały wyłącznie kraje, które znajdują się w czołowej setce rankingu FIFA. Bądźmy realistami, to znacząca ogranicza zjawisko tzw. konkursu popularności, w który dziennikarz ze Sri Lanki głosuje na Cristiano Ronaldo, bo zna go lepiej niż jakiegoś „grajka z Polski”.

REKLAMA

France Football jasno wskazało, że czynnikiem kluczowym w głosowaniu powinny być indywidualne występy zawodników, a nie rezultaty poszczególnych drużyn. Patrząc na statystyki strzeleckie Roberta Lewandowskiego, nie trudno domyślać się, że to również będzie działało na korzyść Polaka, który ma już w tym sezonie 56 oczek w klasyfikacji Złotego Buta – dla porównania Mo Salah uzbierał ledwie 38 punktów.

Lewy murowanym faworytem

Szczerze? Jestem w szoku, że „beton”, którym była francuska redakcja dokonał tak potężnych zmian. Nie ukrywam, że stawiają one Roberta Lewandowskiego w roli murowanego faworyta do końcowej nagrody. Oczywiście, konkurencja chociażby w postaci Karima Benzemy nie śpi. To jednak Polak ma dziś najlepsze „liczby” indywidualne, jego zespół zmierza po tytuł w lidze i powinien namieszać w Champions League. Wygląda na to, że jeśli Lewy utrzyma formę, to w końcu zostanie doceniony. Lepiej późno niż wcale.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,732FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ