Grabara na 11. miejscu wśród najlepszych piłkarzy Bundesligi. Jak wypadli inni Polacy?

Bundesliga zapadła w zimowy sen. Na kolejne spotkania ligi niemieckiej kibice czekać będą do 9 stycznia, gdy Eintracht Frankfurt zmierzy się z Borussią Dortmund. Dotychczasowe piętnaście kolejek dostarczyło sporych emocji i chociaż kandydat do tytułu mistrzowskiego jest oczywisty, czeka nas pasjonująca batalia o pozostałe miejsca na podium. Ciekawie jest także w strefie spadkowej. Co ważne z perspektywy polskiego kibica – w końcu mamy również polskie akcenty, których brakowało po odejściu Roberta Lewandowskiego. Według wyliczeń popularnego „Kickera” w setce zawodników z najwyższymi notami znalazło się aż dwóch biało-czerwonych.

Liga zdominowana przez Bayern Monachium

  1. H. Kane (śr. nota „Kickera” 2,20)
  2. M. Olise (2,50)
  3. G. Prömel (2,56)
  4. J. Kimmich (2,58)

W czołówce zawodników o najwyższej średniej ocen są oczywiście piłkarze z Bawarii. Harry Kane, który w 15 ligowych spotkaniach strzelił aż 19 goli, a wiosną może zapolować na rekord trafień Roberta Lewandowskiego, nie miał sobie równych w tym zestawieniu. Tuż za jego plecami znalazł się motor napędowy ofensywnych akcji Bayernu – Michael Olise. Zaskoczeniem może być natomiast postać z 3. miejsca, czyli Grischa Prömel. Trzydziestoletni pomocnik Hoffenheim jesienią zanotował 5 trafień i 2 asysty, ale nie trafiał na pierwsze strony gazet. W jego przypadku różnicę zrobiła… mała liczba występów. Tylko dziewięć z nich zostało ocenionych, a że akurat w tych meczach zagrał bardzo dobrze, wypracował zaskakująco wysoką średnią.

REKLAMA

11. K. Grabara (2,83)

Na 11. miejscu w rankingu średniej ocen znalazło się aż pięciu zawodników. Wśród nich są Jonathan Tah czy Serge Gnabry, ale także Kamil Grabara. Polski bramkarz jesienią wpuścił w lidze aż 28 goli i tylko raz zachował czyste konto. Mimo to był oceniany pozytywnie, a gdyby nie liczne udane interwencje, VfL Wolfsburg mógłby wylądować na dnie tabeli. Dziś Grabara wyraźnie przewyższa poziomem kolegów z zespołu i wydaje się, że powinien rozglądać się za lepszym pracodawcą.

76. J. Kamiński (3,27)

Dopiero 76. miejsce w średniej ocen zajmuje Jakub Kamiński. Dlaczego „dopiero”? Polski skrzydłowy kapitalnie odnalazł się w Kolonii i o ile zawodził w Wolfsburgu, o tyle na wypożyczeniu w nowym zespole był jednym z wyróżniających się graczy. Pięć trafień i asysta to solidny bilans, jednak warto zachować zdrowy rozsądek. Obserwując zachwyty części polskich mediów, można odnieść wrażenie, że 23-latek jest obecnie jedną z gwiazd Bundesligi, a tak po prostu nie jest. Kamiński obok udanych występów notował również te przeciętne, co odbiło się na niższej średniej ocen, niż można było się spodziewać. Warto zawieszać mu poprzeczkę oczekiwań wyżej, zamiast komplementować za pojedyncze, efektowne, lecz bezproduktywne akcje.

154. A. Dźwigała (3,69)

216. A. Pyrka (4,09)

Duet defensorów St. Pauli znajduje się nisko w rankingu średniej ocen, a w przypadku Pyrki – bardzo nisko. Gorsze noty niż były zawodnik Piasta Gliwice ma zaledwie 20 piłkarzy Bundesligi. Oczywiście dla Pyrki to pierwsza runda na takim poziomie, ale i tutaj warto zachować umiar. Na początku sezonu trwała bowiem medialna kampania, by Jan Urban wysyłał mu powołania do kadry narodowej. Jesienią lepiej – także pod względem ocen – wypadł Adam Dźwigała. Obaj wiosną będą musieli zmierzyć się z widmem spadku, ponieważ St. Pauli zajmuje 16. miejsce w ligowej tabeli, dające baraże o utrzymanie.

Kacper Potulski bez miejsca w rankingu

Swojego miejsca w zestawieniu średnich ocen nie ma defensor Mainz – osiemnastoletni Kacper Potulski. Powód jest prosty: zagrał zbyt mało spotkań, by można było wyliczyć z nich miarodajną ocenę. Ta, oparta na trzech występach, wynosi obecnie 3,83, czyli nieco gorzej niż u Dźwigały, ale lepiej niż u Pyrki. Potulski przebił się do wyjściowej jedenastki ekipy z Moguncji, lecz to dopiero początek. Grzechem byłoby stawianie górnolotnych tez wobec piłkarza, który dopiero raczkuje na boiskach Bundesligi. Jeśli jednak wiosną będzie grał regularnie i pokaże się z dobrej strony, droga do kadry narodowej może stanąć przed nim otworem.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    143,108FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ