To już niemal pewne – Afonso Sousa jest o krok od opuszczenia Lecha Poznań. Jak informuje Piotr Koźmiński z Goal.pl, portugalski pomocnik lada moment przejdzie testy medyczne, po których przeniesie się do tureckiego Samsunsporu.
Dlaczego Turcja?
W minionym sezonie Afonso Sousa miał udział przy 18 bramkach Lecha Poznań – zdobył 13 goli i zaliczył 5 asyst. Mimo tego 25-latek nie był zainteresowany dalszą grą przy Bułgarskiej. Obowiązujący do czerwca 2026 roku kontrakt oraz chęć klubu do zyskania na sprzedaży piłkarza przesądziły o rozstaniu. Portugalczyk miał oferty z różnych kierunków i wydawało się, że może trafić do jednej z mocniejszych lig w Europie. Ostatnio pojawiły się plotki o propozycji ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Gigantyczne zarobki miały przeważyć nad ambicjami sportowymi i możliwością gry z Kolejorzem w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.
Tymczasem Sousa nie wybierze Bliskiego Wschodu, lecz ligę turecką. Koźmiński przekonuje, że nowym pracodawcą Portugalczyka będzie Samsunspor – trzecia drużyna poprzedniego sezonu Süper Lig. Tam będzie występował m.in. z Lubomirem Satką (były piłkarz Lecha Poznań) Arbnorem Mują, Antoine’em Makoumbou, Mariusem Mouandilmadjim, a być może także z Kacprem Urbańskim. Według doniesień medialnych turecki klub pracuje bowiem nad sprowadzeniem reprezentanta Polski.
Dlaczego Samsunspor jest w stanie kusić takich piłkarzy jak Sousa? No cóż, to mocno zaskakujący kierunek prowadzenia kariery. Oczywiście, liga turecka stawiana jest wyżej niż Ekstraklasa, ale zawodnik ma zdecydowanie większy potencjał. O ile Galatasaray czy Fenerbahce przyciągają uwagę widzów z Europy i mają ogromne możliwości sportowe (i finansowe), o tyle Samsunspor wydaje się średniakiem, który zaliczył sezon z wynikiem ponad stan. Kadra Lecha Poznań jest dziś o 12 mln euro cenniejsza niż prawdopodobnego nowego pracodawcy Sousy. Pozostaje wierzyć, że Afonso za kilka miesięcy nie będzie żałował swojego wyboru.