Żużel. Walka z torem w Krośnie zakończona zawieszeniem licencji

W weekend odbyła się szósta kolejka PGE Ekstraligi, w której trzykrotnie lepsi okazywali się przyjezdni. Najciekawiej było w Toruniu, gdzie miejscowy Apator rzutem na taśmę pokonał faworyzowany Motor Lublin. Nie obyło się też bez kontrowersji, która miała miejsce na torze beniaminka. Jak co tydzień subiektywnie podsumowujemy kolejkę najlepszej żużlowej ligi świata.

REKLAMA

Promień nadziei w Grudziądzu, minimalna porażka z liderem

Pisałem już wcześniej, że przed drużyną z Grudziądza najcięższe spotkania w całym sezonie, bowiem rozegrają czwórmecz z Wrocławiem i Lublinem. Jak się jednak okazuje, postawili twarde warunki z domowym spotkaniu z liderem ze stolicy Dolnego Sląska. Porażka różnicą zaledwie sześciu punktów z niepokonaną dotychczas drużyną to ich najlepszy wynik od pierwszej kolejki, gdzie zremisowali (45:45) z Włókniarzem Częstochowa.

Na wyróżnienie zasługuje Max Fricke. Australijczyk w ostatnich dwóch spotkaniach uzbierał łącznie 29 punktów, co z pewnością cieszy władze klubu, zważywszy na to, że w pierwszych czterech kolejkach nie potrafił zdobyć przynajmniej 10 punktów. Co ciekawe, stały zawodnik cyklu Grand Prix w pierwszych czterech kolejkach zdobył tyle samo punktów co w dwóch ostatnich (29).

Do swojej optymalnej dyspozycji powrócił też Nicki Pedersen, zdobywca 11 punktów w starciu z Betardem Spartą Wrocław. Niestety to tyle, jeśli chodzi o pozytywy. Wciąż wiele do życzenia pozostaje forma reszty zespołu, która była w stanie uzbierać raptem 16 oczek. Co daje średnią nieco ponad trzech punktów na zawodnika.

Najbardziej martwić może z kolei Gleb Czugunov. Zawodnik z pozycji U-24 zalicza trzeci z rzędu fatalny występ, w których zdobył odpowiednio: 3, 1 i 0 punktów.

Unia „Janusz Kołodziej” Leszno

Cóż to był za występ „Kołdiego” przed własną publicznością w starciu z Włókniarzem Częstochowa. Kapitan Byków dzielił i rządził na Smoczyku, zdobywając duży komplet – 18 punktów. Gdyby nie wybitna dyspozycja Janusza to leszczynianie zostaliby znokautowani przez rywali spod Jasnej Góry. Sam aktualny wicemistrz Europy zdobył blisko 45% wszystkich wywalczonych oczek (tylko pięć mniej niż cała reszta). Drugi pod tym względem zawodnik — Bartosz Smektała „wyszarpał” zaledwie 7 punktów, a najgorszy występ w sezonie przytrafił się Grzegorzowi Zengocie (4 punkty).

Drugie z rzędu zwycięstwo torunian, mistrz Polski pokonany

MECZYCHO! Tak spokojnie można określić pojedynek For Nature Solutions KS Apatora Toruń i Platinum Motoru Lublin. Gospodarze przystąpili do rywalizacji z aktualnym mistrzem Polski po zwycięstwie nad Grudziądzem, z kolei goście w tygodniu w zaległym spotkaniu znokautowali beniaminka z Krosna.

Początkowo nic nie wskazywało na zwycięstwo ekipy Roberta Sawiny, bowiem Koziołki już w pierwszej gonitwie dnia wygrali w stosunku 5:1. Ich prowadzenie trwało do 7. wyścigu dnia, gdzie gospodarze doprowadzili do remisu. Wtedy wszystko zaczęło się od nowa. Oprócz świetnie spisującego się Emila Sajfutdinova i Roberta Lamberta punktować zaczęli Patryk Dudek i Paweł Przedpełski. Przez co, po dziewięciu biegach pierwszy raz na prowadzeniu byli torunianie. Przy stanie 39:33 wydawało się, że Anioły dopną swego, wtedy dwa ogromne ciosy wyprowadzili goście, zwyciężając w dwóch kolejnych biegach 10:2. Ze stanu 39:33 zrobiło się nagle 41:43 i sprawa wygranej rozegrała się w 15. biegu. Tam najlepszy okazał się Emil Sajfutdinov. Za nim jechał Bartosz Zmarzlik, którego na samej kresce minął Robert Lambert, dzięki czemu torunianie wyszarpali zwycięstwo!

Źródło: twitter/CPLUS_SPEEDWAY

Dla Emila Sajfutdinova był to szósty z rzędu mecz zakończony z przynajmniej dwucyfrową zdobyczą punktową. Jest jedynym zawodnikiem, który nadal nie zjechał z bariery przynajmniej 10 punktów w każdym spotkaniu.

Cierpliwość popłaca, długo wyczekiwanie zwycięstwo Stali, niepokonany Bartkowiak

Miesiąc i trzy dni — tyle czasu czekała Stal Gorzów na drugie zwycięstwo w tym sezonie PGE Ekstraligi. Co prawda, mecz został przerwany po 9 wyścigach, lecz dla gorzowian jest to bardzo cenne zwycięstwo w kontekście walki o ligowy byt. Wygrana ta pozwala Stali przeskoczyć Krosno w tabeli.

REKLAMA

Na pochwały zasługuje Mateusz Bartkowiak, który w Krośnie był niepokonany. Co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Mateusz notował już w swojej karierze spotkania, gdzie inkasował po 7 punktów, jednak nigdy nie był niepokonany na torze. Fakt, faktem spotkanie zostało przerwane i zapewne Bartkowiak w swoim trzecim wyjeździe na tor zostałby pokonany, ale do tego nie doszło. Ostatni raz junior Stali 5 oczek wywalczył ponad rok temu, a dokładnie 8 kwietnia 2022 roku. Wówczas jego drużyna przegrała na inaugurację z Motorem Lublin 44:46.

Walka z torem w Krośnie zakończona zawieszeniem licencji

Trzecie domowe spotkanie Wilków Krosno i trzeci raz olbrzymi problem z torem. Komisarz toru po blisko godzinnym opóźnieniu początkowo rozpoczął zawody, gdzie gospodarze zmierzyli się z ebut.pl Stalą Gorzów. Jednak mecz ten przypominał bardziej walkę o zdrowie i z torem niż sportową rywalizację. Po 9. biegu na torze pojawił się Paweł Słupski, który po dłuższej chwili postanowił, zakończyć spotkanie argumentując, że tor jest niebezpieczny do jazdy. Końcowy wynik 26:28 dla gości z Gorzowa. Jak się okazało po kilku dniach porażka to najmniejszy problem klubu z Krosno, bowiem sprawą zajęli się władze ligi, którzy zajęli oficjalne stanowisko:

„W związku ze stanem toru przed i w trakcie meczu 6.kolejki rundy PGE Ekstraligi CELLFAST Wilki Krosno — EBUT.PL Stal Gorzów z 21 maja 2023 roku, Ekstraliga Żużlowa w dniu 22 maja 2023 roku wystąpiła do GKSŻ z wnioskiem o cofnięcie licencji toru w Krośnie. Dodatkowo wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec klubu z Krosna i osób urzędowych zaangażowanych i odpowiedzialnych za przygotowanie toru do zawodów.”.

Na odpowiedź ze strony GKSŻ nie było trzeba długo czekać. Niestety dla Krosna Główna Komisja Sportu Żużlowego przechyliła się do wniosku ekstraligi żużlowej i zawiesili licencję toru w Krośnie.

Źródło: Twitter/PGE Ekstraliga

Co jeszcze działo się w 6. kolejce PGE Ekstraligi:

  • Drugie z rzędu zwycięstwo odnieśli zawodnicy Włókniarza Częstochowy, którzy w Lesznie pokonali miejscową FOGO Unię 49:41.
  • Najlepszy wynik w tym sezonie zaliczył Jakub Miśkowiak – 10 punktów + 2 bonusy, a jego klubowy kolega — Maksym Drabik najgorszy – 4+2.
  • Betard Sparta Wrocław nadal niepokonana. Odnieśli szóste zwycięstwo w sezonie.
  • Motor Lublin z drugą porażką w lidze. Podopieczni Macieja Kuciapy minimalnie ulegli w Toruniu – 44:46.
  • Ciekawie wygląda tabela, w której aż trzy zespoły mają po 6 oczek, są to: Unia Leszno, Włókniarz Częstochowa i Apator Toruń.

Szczegółowe wyniki 6.kolejki PGE Ekstraligi:

FOGO Unia Leszno 41:49 Tauron Włókniarz Częstochowa

Leszno: 41

  • Bartosz Smektała – 7 (2,1,0,1,3)
  • Janusz Kołodziej – 18 (3,3,3,3,3,3)
  • Nazar Parnitskyi – 2+1 (0,1,1*)
  • Grzegorz Zengota – 4 (2,0,2,0,0)
  • Jaimon Lidsey – 5 (0,1,3,1,0)
  • Antoni Mencel – 2+1 (1*,1,0)
  • Damian Ratajczak – 3 (2,0,1)
  • Hubert Jabłoński — ns

Częstochowa: 49

  • Leon Madsen – 12+1 (3,2*,2,3,2)
  • Kacper Woryna – 9+1 (1,3,1*,2,2)
  • Maksym Drabik – 4+2 (1,2*,1*,0)
  • Jakub Miśkowiak – 10+2 (2,3,2,2*,1*)
  • Mikkel Michelsen – 11+1 (3,2,3,2,1*)
  • Franciszek Karczewski – 3 (3,0,0)
  • Kacper Halkiewicz – 0 (0,0,0)
  • Kajetan Kupiec — ns

ZOOleszcz GKM Grudziądz 42:48 Betard Sparta Wrocław

Grudziądz: 42

  • Max Fricke – 15 (2,3,3,2,2,3)
  • Frederik Jakobsen – 6+3 (0,2*,2*,0,1*,1)
  • Gleb Czugunov – 0 (0,0,-,-)
  • Vadim Tarasenko – 6 (1,1,1,-,3)
  • Nicki Pedersen – 11 (3,1,2,3,2,D)
  • Kacper Pludra – 2+1 (W,1,0,1*)
  • Wiktor Rafalski – 2 (2,0)
  • Kacper Łobodziński — ns

Wrocław: 48

  • Tai Woffinden – 9 (3,3,0,1,2)
  • Daniel Bewley – 6+1 (0,2*,1,3,0)
  • Artem Łaguta – 12 (1,3,3,3,2)
  • Piotr Pawlicki – 10+1 (3,2*,1,3,1)
  • Maciej Janowski – 5 (2,1,2,0)
  • Bartłomiej Kowalski – 5+1 (3,2*,0)
  • Kacper Andrzejewski – 1 (1,0,0)

Cellfast Wilki Krosno 26:28 ebut.pl Stal Gorzów

Krosno: 26

  • Andrzejs Lebedevs – 8 (2,3,3)
  • Mateusz Świdnicki – 1 (D,1,-)
  • Vaclav Milik – 3 (0,3)
  • Krzysztof Kasprzak – 3+1 (1,2*)
  • Jason Doyle – 9 (3,3,3)
  • Krzysztof Sadurski – 1 (D,1,-)
  • Denis Zieliński – 1 (1,0)
  • Szymon Bańbur – 0 (0,W)

Gorzów: 28

  • Szymon Woźniak – 7 (3,2,2)
  • Wiktor Jasiński – 2 +1 (D,1*,1)
  • Martin Vaculik – 3 (1,0,2)
  • Oskar Fajfer – 5+1 (3,1,1*)
  • Anders Thomsen – 4 (2,2)
  • Mateusz Bartkowiak – 5+1 (3,2*)
  • Oskar Paluch – 2+1 (2*,W)

For Nature Solutions KS Apator Toruń 46:44 Platinum Motor Lublin

Toruń: 46

  • Paweł Przedpełski – 7 (1,1,3,2,0)
  • Robert Lambert – 10+2 (3,3,2*,0,2*)
  • Patryk Dudek – 9 (0,2,3,3,1)
  • Wiktor Lampart – 3+1 (0,1*,1,1)
  • Emil Sajfutdinov – 13 (3,3,3,1,3)
  • Krzysztof Lewandowski – 4 (3,1,0)
  • Mateusz Affelt – 0 (0,0,0)

Lublin: 44

  • Jarosław Hampel – 6+2 (3,1*0,-,2*)
  • Jack Holder – 9+1 (1*,2,1,2,3)
  • Fredrik Lindgren – 10+1 (2*,3,2,W,3,0)
  • Kacper Grzelak – 2 (2,0,-,-)
  • Bartosz Zmarzlik – 12+1 (2,2,2,3,2*,1)
  • Bartosz Bańbor – 2 (2,0,0)
  • Mateusz Cierniak 3+3 (1*,0,1*,1*)

Aktualna tabela:

Źródło: twitter/PGE Ekstraliga
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,594FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ