Borussia Dortmund pożegnała się tego lata m.in. z Judem Bellinghamem czy Raphaelem Guerreiro. Przy Signal Iduna pozyskali natomiast takich zawodników jak Felix Nmecha, Marcel Sabitzer czy Ramy Bensebaini. Cała trójka w przedsezonowych sparingach pokazuje się nadwyraz dobrze, co tylko podgrzało ekscytacje kibiców BVB przed nowym sezonem Bundesligi.
Mamy sierpień, a Borussia rozegrała już aż 7 meczów towarzyskich, w tym m.in. z Manchesterem United, Chelsea czy Ajaxem
Niemiecki klub dalej pozostaje niepokonany w trakcie letnich przygotowań. Pierwsze trzy mecze kontrolne miały miejsce z lokalnymi klubami z niższych lig. Następnie w ramach amerykańskiego tournée podopieczni Edina Terzicia mogli sprawdzić się drużyną z San Diego, Manchesteru oraz Londynu. Z zespołem z USL poszło im gładko i przyjemnie (wygrana 6:0). Z „Czerwonymi Diabłami” wygrali 3:2, a okazję do pokazania się przeciwko niedawnym kolegom z szatni miał Marcel Sabitzer. Kilka dni później Borussia zremisowała 1:1 z Chelsea w Chicago. Jak to w meczach przedsezonowych, mieliśmy do czynienia z dużą rotacją po obu stronach i sprawdzaniem różnych systemów.
Po powrocie do Dortmundu Borussia na własnym stadionie rozegrała już poważniejszy sparing z Ajaxem. Szkoleniowiec BVB, zdaje się, wystawił na ten moment pierwszy garnitur do gry. Efekt? Zwycięstwo 3:1. Felix Nmecha zaliczył dublet, a jeden z jego goli padł po podaniu Bensebainiego. 22-letni Niemiec nie potrzebował długo czekać, żeby przedstawić się publiczności w Dortmundzie. Wszedł w 46. minucie, a strzelał w 56′ i 60′. Warto podkreślić, że Sabitzer oraz ww. Bensebaini również rozegrali solidne zawody. W przypadku Marcela jest to o tyle ważne, że przy transferze stawiano znaki zapytania, czy ten zdoła jeszcze wrócić do wymarzonej formy z Lipska.
O ile nowe nabytki są raczej chwalone, to kibice zwracają uwagę na występujące jeszcze braki, chociażby na pozycji napastnika. Sebastien Haller to dalej wartościowy zawodnik, ale nie można pomijać faktów, że nieubłaganie zbliża się do 30-stki oraz tego, że jest po wyleczeniu ciężkiej choroby. Druga opcja, czyli Youssoufa Moukoko, gra kibicom na nerwach i w dalszym ciągu pokazuje, że pomiędzy juniorskim a seniorskim futbolem widnieje przepaść. Dodatkowo w obliczu absencji Nico Schlotterbecka kuleje środek obrony, gdzie w parze stoperów są Sule i Hummels, których grzechem na murawie jest przede wszystkim słaba mobilność. Przypomnijmy, że ten drugi skończy w grudniu 35 lat.
Newsy o BVB najlepiej śledzić na FB: Borussia Dortmund – grupa dyskusyjna