Węgry – zaczarować Europę nie odstawiając nogi

To, co wydarzyło się dzisiaj w Budapeszcie, jest po prostu niewiarygodne. Underdog, na którego nie stawiał nikt. Drużyna, która niemal przez wszystkich ekspertów została skreślona jeszcze przed startem imprezy, kolejny raz udowadnia piłkarskiemu światu, że wszystko siedzi tylko w głowach i nogach zawodników. W węgierskim futbolu zakochał się już praktycznie każdy, a przecież to wcale nie musi być koniec przygody ekipy Rossiego. Najbliższy cel zespołu, który miał już wylecieć z turnieju? Pokonać Niemcy i awansować do 1/8!

REKLAMA

Ostatnie 15 minut dzisiejszego starcia wyglądało niczym prawdziwa walka z własnymi słabościami. Reprezentacja Węgier była potwornie wykończona ciągłym napięciem w obronie. Francja atakowała, wymuszała bardzo agresywną i szybką grę. Rossi nerwowo zerkał na zegarek, który miał dać Węgrom upragnioną euforię. Mimo naporu i coraz groźniejszych sytuacji Francuzów, Węgrzy nie dali wbić sobie drugiej bramki, dzięki czemu mogą dziś świętować. Madziarze zatrzymali i zabrali punkty mistrzom świata!

Bardzo możliwe, że Niemcy okażą się dla Węgrów za silni. Cokolwiek stałoby się jednak w ostatnim grupowym pojedynku, piłkarscy kibice będą jeszcze długo wspominać postawę całej węgierskiej ekipy na EURO 2020. Kolejny raz bowiem udowadniają, że nie należy skreślać drużyny, która broni się w tak fenomenalny i wyrachowany sposób. Eksplozja radości po zdobytej bramce była idealnym podsumowaniem ostatnich 180 minut w wykonaniu kadry Marco Rossiego. Całe Węgry kochają tę drużynę. Co ważniejsze, dzięki ich postawie, pokochała ją również cała Europa!

Foto: Depositphotos

Prosto o Futbolu

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ