19. wygrana z rzędu! Polska ogrywa Bułgarię!

Po niespodziewanych problemach z reprezentacją Belgii (3-2) polscy siatkarze zmierzyli się z reprezentacją Bułgarii. Ekipa z półwyspu Bałkańskiego to aktualnie 25. drużyna rankingu FIVB. Spotkanie powinno być dla nas formalnością, ale wczorajszy dzień pokazał, że ten turniej lubi zaskakiwać. Jak spisali się Biało – Czerwoni?

REKLAMA

Pechowa końcówka rywali

Oba zespoły od początku spotkania mocno pracowały blokiem. Przebicie się w ataku graniczyło z cudem, ale do kapitalnej gry w defensywie dochodziły błędy w ataku. Oba zespoły grały punkt za punkt, w tym secie oglądaliśmy maksymalnie kilkupunktowe przewagi. U Biało – Czerwonych świetnie spisywali się Kaczmarek, Semeniuk oraz Popiwczak – byli filarami naszej gry. Polacy na serwisie wyraźnie celowali w Aleksandra Nikolova, który skutecznie kończył akcje Bułgarów. W kluczowym momencie jego 16 – letni brat Simeon ustrzelił z pola serwisowego Bartosza Bednorza! Bułgarzy mieli w górze seta, ale fatalnie z przechodzącej piłki przestrzelił Atanasov! Polacy wykorzystali błędy rywali i zakończyli pierwszą partię 26-24!

Wszystko pod kontrolą

Bułgarzy mentalnie zostali w poprzednim secie. Niewykorzystana sytuacja ewidentnie ciążyła im z tyłu głowy. Napędzali się za to Polacy, szybko osiągnięte prowadzenie 7-3 stawiało nas w dobrej sytuacji na resztę seta. Bardzo rzadko graliśmy piłkę na środek siatki, przez co nie mógł rozkręcić się Huber czy Kochanowski. Rywale próbowali jeszcze gonić wynik, ale przez całą partię prowadzili Biało – Czerwoni. Posypała się kompletnie gra Bułgarii, popełnili aż 9 błędów własnych. Drugą odsłonę spotkania zakończył atak Bednorza z drugiej linii.

Z problemami, ale skutecznie!

Biało – Czerwoni pewnie wyszli na kolejnego seta. Skuteczne ataki Kaczmarka, Semeniuka i Bednorza pozwalały nam budować przewagę (15-10). Kiedy wydawało się, że mecz zbliża się już do nieuniknionego końca, obudzili się nasi rywale. W ofensywnych działaniach zacięli się Polacy, co bezwzględnie wykorzystali Bułgarzy. Szalał na skrzydle Nikolov, nie potrafiliśmy złapać go blokiem (17-17). W kluczowym momencie dostał jednak „czapę” i to Polska objęła prowadzenie! (21-20). Spotkanie zakończył fatalny serwis Sokolova. Dwa kroki bliżej do Paryża! 19. wygrana z rzędu Biało – Czerwonych!

Już we wtorek Polacy zmierzą się z niepokonaną na tym turnieju Kanadą!

POLSKA 3-0 BUŁGARIA (26-24, 25-20, 25-21)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,607FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ