Roberto Soldic opuszcza KSW, ale… nie dla UFC

Nie tego się spodziewaliśmy. Roberto Soldic w ostatnich miesiącach romansował z UFC, rozważając możliwość odejścia z KSW. Chorwacki zawodnik stoczył w polskiej organizacji 9 pojedynków, wygrywając aż 8. Pokonując Borysa Mańkowskiego, Michała Materlę i Mameda Khalidova doszedł do momentu, w którym był mistrzem KSW kategorii półśredniej i średniej. Mając do wyboru kontynuowanie swojej legendy w Polsce lub możliwość podboju UFC… wybrał opcję numer trzy.

REKLAMA
zrodlo: twitter/MMAFighting

Soldic zawalczy w Azji

Nowym domem Roberto będzie ONE Championship, o czym poinformował sam zainteresowany w rozmowie z Arielem Helwanim podczas „The MMA Hour”. Soldic przyznał, że argumentem po stronie singapurskiej organizacji będzie możliwość występów nie tylko w MMA, ale także muay-thay, kickboxingu czy boksie. Czy kupujemy tego typu tłumaczenie? Bądźmy uczciwi, jeśli ktoś ma możliwość występów w UFC i je odrzuca, to trudno obronić tego typu wybór. Nie będziemy jednak ocenić decyzji Chorwata, chociaż domyślamy się, że zadecydowały czynniki pozasportowe.

Odejście Soldicia to ciekawe wyzwanie dla KSW. Utrata podwójnego mistrza namiesza w rankingach. O ile w półśredniej mamy stosunkowo „świeże nazwiska” jak Musaev, Hooi czy Bartosiński, o tyle w średniej brakuje pretendentów, więc prawdopodobnie kolejną szansę dostanie 42-letni Mamed Khalidov. Dla KSW to odejście zawodnika, który miał być międzynarodową gwiazdą, twarzą projektu. Polska organizacja traci podwójnego mistrza, ale paradoksalnie to może jedynie pomóc wrócić do korzeni. Obawiam się, że Martin Lewandowski i Maciej Kawulski odpuszczą zagraniczną ekspansję, mam wrażenie, że nie przynosi ona większych korzyści. Dziś celem powinno być „wzmocnienie” pozycji na polskim podwórku, na którym coraz odważniej działają organizacje tworzące walki celebrytów, które jednocześnie coraz śmielej uśmiechają się w kierunku czysto sportowych walk. KSW nie jest w stanie ściągać międzynarodowych gwiazd, a jedną, która miała takową być właśnie traci.

Mistrz odchodzi – czas promować nowe twarze.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,595FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ