Raków Częstochowa z zaskakującą sprzedażą!? 2 mln euro dla Patryka Makucha

Raków Częstochowa szykuje się do intensywnego zimowego okienka transferowego. O ile jednak dotychczas podawano kandydatów do wzmocnienia drużyny Marka Papszuna, o tyle obecnie głośno zrobiło się o prawdopodobnej sprzedaży. Jak donoszą tureckie media, Patryk Makuch jest bliski przenosin do ekipy Çaykur Rizespor.

Sytuacja jest o tyle nieoczekiwania, że 25-letni Polak jest piłkarzem Rakowa Częstochowa od lipca 2024 roku. Wtedy właśnie Medaliki zapłaciły za niego Cracovii okrągły milion euro. Napastnik jesienią nie zachwycił, strzelając ledwie jednego gola. Co więcej, od końca października nie łapał się nawet do kadry meczowej. Swoje niewątpliwie zrobiły problemy zdrowotne. Mimo wszystko, spieniężenie Makucha przy pierwszej możliwej okazji to spore zaskoczenie. Wydawało się bowiem, że po przepracowaniu zimowego okresy przygotowawczego, wiosną zawodnik dostanie kolejną szansę, a wydatek miliona euro to wystarczający powód, by konsekwentnie wierzyć w potencjał 25-latka.

REKLAMA

Dlaczego akurat Çaykur Rizespor? Powody są dość oczywiste — w lidze tureckiej najlepszym snajperem jest obecnie Krzysztof Piątek, więc prawdopodobnie istnieje przekonanie, że podobny napastnik z Cracovią w CV może okazać się równie skutecznym snajperem. 12. drużyna tabeli obecnego sezonu Süper Lig nie posiada klasowego strzelca i ewidentnie brakuje jej zawodnika odpowiedzialnego za finalizacje akcji.

Czołowe tureckie media — wliczając w to Fanatik przekonują, że transakcja jest bliska finalizacji. Co ciekawe, więcej informacji można było przeczytać w minionych dniach w mniej popularnych serwisach piłkarskich. Przykładowo portal kafkasyahaber.com poinformował, że Çaykur Rizespor zapłaci za Polaka 750 tysięcy euro, a Makuch otrzyma 2 mln euro za czteroletni kontrakt. Zaskakujące, że inny turecki serwis — haberetanik.com jako źródło informacji podaje… Polskich dziennikarzy. Dochodzimy więc do swoistego paradoksu, w którym polskie media informują o sprzedaży Makucha, powołując się na tureckie media, a tureckie media powołują się na polskie. Czyżbyśmy mieli do czynienia z samonakręcającą się plotką?

Plotka czy nie? Makuch może zaliczyć szybkie rozstanie z Rakowem

Jeśli powyższe doniesienia okażą się prawdą, Raków Częstochowa odzyska sporą część zainwestowanej latem kwoty. Zapłacili mln euro, zyskają 750 tysięcy euro. Niby strata, jednak niezbyt bolesna. Taka sytuacja jest rozsądna, jeśli Marek Papszun rzeczywiście uznał, że 25-latek nie jest zawodnikiem, na którego stawiałby wiosną. Lepsze 750 tysięcy w garści, niż napastnik, który nie budzi zaufania szkoleniowca. Zaoszczędzone pieniądze można będzie zimą zainwestować w kogoś nowego.

Dla Makucha transfer zagraniczny będzie z oczywistych względów lepszą opcją niż ławka rezerwowych czy miejsce poza kadrą meczową Rakowa. Tym bardziej że kadra jego możliwego tureckiego pracodawcy nie grzeszy mnogością zawodników ofensywnych i paradoksalnie, miałby pewnie większe szanse gdy niż w Częstochowie. Wstrzymalibyśmy się jednak z przesądzaniem, że transfer do Turcji jest przesądzony. Powtórzmy wyraźnie — póki co, są to plotki z kilku solidnych źródeł, ale na ten moment jedynie plotki.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,734FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ