Liga Narodów siatkarzy – czas na ostatnie rozstrzygnięcia

5 lipca rozpocznie się w Polsce trzeci, a zarazem ostatni turniej fazy zasadniczej w siatkarskiej Lidze Narodów. Biało-Czerwoni po poprzednich dwóch, udanych zmaganiach, mają na koncie 7 na 8 zwycięstw i w tabeli znajdują się na drugiej pozycji. Polscy siatkarze są już niemal pewni awansu do turnieju finałowego, ale przed własną publicznością z pewnością będą chcieli zaprezentować swoją najlepszą siatkówkę i pokazać, że Liga Narodów jest w tym roku do wygrania.

REKLAMA

Klasa światowa w Bułgarii

Po bardzo dobrym występie młodzieży w premierowych zmaganiach w Kanadzie, które dały nam trzy zwycięstwa, trener Nikola Grbić powołał na turniej w Bułgarii najważniejsze ogniwa kadry i efekt był piorunujący. Nie było mocnych na Biało-Czerwonych, którzy pokonali 3:1 ,,wielką” Brazylię oraz takim samym wynikiem Stany Zjednoczone. Amerykanie do meczu z Reprezentacją Polski byli niepokonani, więc smak tej wygranej był jeszcze wyraźniejszy. W Sofii pokonali także Kanadę i Australię, jednak mecze te były niemalże formalnością, przez co Polacy wygrali je bez straty seta. Fantastyczna gra znalazła odzwierciedlenie w tabeli LN, ponieważ polscy siatkarze awansowali w niej na pozycję wicelidera. Prowadzą Francuzi, którzy co prawda mają tyle samo punktów, ale posiadają lepszy bilans setowy. Do finałowego turnieju w Bolonii awansuje osiem najlepszych zespołów. Tylko katastrofa mogłaby pozbawić Polaków udziału w tych zmaganiach.

źródło: volleyballworld.com

Siatkówka wraca do Polski

Trener Nikola Grbić dokonał kosmetycznych zmian w powołaniach na turniej w Gdańsku. Pozostawił jednak zawodników stanowiących trzon kadry jak Bartosz Kurek czy Paweł Zatorski. W nadchodzących czterech spotkaniach Biało-Czerwoni zmierzą się z Iranem, Chinami, Holandią i Słowenią. W teorii najtrudniejszy mecz przyjdzie Polakom rozegrać już jako pierwszy. Irańczycy to bardzo niewygodny rywal, który potrafi urwać punkty każdym. Spotkania z tym zespołem są często niezwykle emocjonujące, gdyż potrafią oni prowokować rywali po drugiej stronie siatki.

Ku uciesze siatkarzy, jak i chyba wszystkich śledzących siatkówkę, na trybunach zobaczymy kibiców, którzy z pewnością zajmą wszystkie dostępne miejsca. Czasy pandemiczne przerwały możliwość oglądania siatkówki dla tak dużej widowni. W Kanadzie i Bułgarii zainteresowanie tym sportem jest nieporównywalnie mniejsze niż w Polsce. Mecze reprezentacji to ogromne święto dla kibiców, którzy stworzą niesamowitą atmosferę w Ergo Arenie. Siatkarze sami wspominali, że niezwykle cieszą się na grę przy pełnych trybunach. Niech doping fanów prowadzi ich zatem do kompletu zwycięstw i spokojnych przygotowań do finałowego turnieju, aby Liga Narodów, a właściwie jej puchar, powędrował w ręce Biało-Czerwonych.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,599FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ