Joshua Zirkzee zagra w Serie A? Kolejne miliony dla Bayernu

Jak informuje niezawodny Fabrizio Romano, włoska Bologna ma być blisko zakupu młodego holenderskiego napastnika – Joshuy Zirkzee. Kluby pozostają w kontakcie od dłuższego czasu, a Bayern nie widzi przeszkód, aby oddać swojego zawodnika do klubu z Włoch. Czy jest to ruch, który może zadowolić obie strony? Dlaczego w Monachium nie chcą dać szansy piłkarzowi, który w poprzednim sezonie błyszczał skutecznością?

REKLAMA

Kontrakt praktycznie gotowy

Włoski dziennikarz potwierdził, że zawodnik porozumiał się już ze swoim (wstępnie) nowym pracodawcą w sprawie kontraktu. Historia zatoczy zatem swoiste koło, a Joshua powróci do Serie A, gdzie występował już w sezonie 2020/21 w barwach Parmy. Następnie udał się do Anderlechtu, jednak i to wypożyczenie nie zmieniło drastycznie jego sytuacji w Bayernie Monachium. To zaskakujące, bowiem 15 goli i 8 asyst zauważono w Niemczech, a tamtejsi dziennikarze zastanawiali się, czy Holender nie stanie się następcą Roberta Lewandowskiego.

Źródło: @FabrizioRomano /twitter

Zirkzee potrzebuje regularnej gry, a Bologna może okazać się dla niego idealnym miejscem do rozwoju. Ostatnio jego przygoda z Serie A nie wypadła dobrze, ale większość czasu stracił przez kontuzję więzadła wewnętrznego. Teraz ma być zupełnie inaczej, a Holender chce znów błyszczeć, tym razem na włoskiej ziemi. Umówmy się, to wciąż bardzo zdolny snajper i trudno przewidzieć, gdzie sięga sufit jego potencjału. Faktem jest jednak, że w Bayernie nie specjalnie chcą się tego dowiedzieć i nie są zainteresowani dalszą współpracą.

Dobra okazja dla Bologny

Co ważne, Włosi nie muszą wydawać na młodego napastnika wielkiej sumy. Transfer ma zamknąć się w granicach 8 milionów Euro, a Bayern zapewnił sobie w zamian opcję odkupu zawodnika, gdyby ten zaczął błyszczeć i znacząco wyróżniać się na tle swoich kolegów z zespołu. Sprytne — ale Bayern w ostatnim czasie kolejny raz zdecydował się na podobne rozwiązanie. Robi czystkę w szatni, zyskuje dodatkowe środki finansowe, a zarazem wciąż może kontrolować karierę swojego „byłego” gracza.

Młody piłkarz otrzyma idealne warunki do rozwoju w miejscu, gdzie nie ma ogromnej presji na najwyższe lokaty w tabeli. Wszystko zależy teraz od samego zawodnika, który musi udowodnić wszystkim, że udany sezon w Anderlechcie nie był przypadkiem.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,595FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ