Jakub Kamiński 2.0. Czy to będzie przełomowy sezon dla Polaka?

W marcu obecnego roku mogliśmy zadawać sobie pytania, w jakim klubie w kolejnym sezonie zagra Jakub Kamiński. 22-letni skrzydłowy VfL Wolfsburg nie łapał się nawet do kadry meczowej niemieckiej drużyny i wydawało się, że latem będzie zmuszony do zmiany otoczenia. Były zawodnik Lecha Poznań dostał jednak szansę w końcówce sezonu i mimo ledwie 175 minut spędzonych na murawie, zdołał zaliczyć dwie asysty. Co więcej, w trakcie letnich przygotowań miał zachwycić trenera Ralpha Hasenhüttla i zdaniem kickera może z optymizmem spoglądać w przyszłość.

Niemiecki serwis symboliczną transformację Polaka widzie w… Zmianie koloru włosów. Kamiński przyznaje, że nowa fryzura do sygnał zmian, jakie u niego ostatnio zaszły. Przede wszystkim, wspomniany Hasenhüttla ma lepszy kontakt z Polakiem niż jego poprzednik Niko Kovac. 22-latek przyznał, że rzadko rozmawiał ze swoim wcześniejszym szkoleniowcem. Brak wyjazdu na Euro 2024 skutkował… Dodatkową motywacją dla Polaka. Jakub Kamiński pracował nad odpowiednim przygotowaniem do kolejnego sezonu i podobno jest w doskonałej formie fizycznej. Potwierdzić to miał w spotkaniu towarzyskim z francuskim OSC Lille (1:0).

REKLAMA

Jakub Kamiński dostanie swoją szansę

Na ile zachwyty niemieckich mediów są kurtuazją, a na ile Polak realnie może liczyć u Hasenhüttla? Jego konkurent na lewej pomocy – Kevin Paredes bierze obecnie udział w igrzyskach olimpijskich z kadrą USA. Patrick Wimmer wydaje się skazany na grę na prawym skrzydle, szczególnie przy wypożyczeniu Vaclava Cerny’ego do Rangersów. Wydaje się, że Jakub Kamiński ma realną szansę rozpocząć sezon w pierwszym składzie Wolfsburga. Widać, że swoim zaangażowaniem zaplusował u trenera i chociaż zachwyty są przedwczesne – formę weryfikują mecze o punkty, a nie okres przygotowawczy, Hasenhüttl prawdopodobnie postawi na byłego gracza Lecha Poznań. Wolfsburg chce w końcu mierzyć wysoko i walczyć o czołowe lokaty, a Polak zamierza odegrać w tym znaczącą rolę. Do odważnych świat należy i mimo słabego sezonu 2023/24, nie zdziwimy się, jeśli Kamiński w końcu pokaże swój potencjał.

Sourcekicker
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,787FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ