Alon Turgeman – zbawiciel wróci do Wisły Kraków?

O co chodzi z Alonem Turgemanem? Napastnik rozegrał zaledwie 9 spotkań w barwach Wisły Kraków, a od wielu miesięcy uważany jest za zbawiciela „Białej Gwiazdy”. W trakcie letniego okienka transferowego kilku dziennikarzy ręczyło głową za wykupienie jego kontraktu z Austrii Wiedeń. Ba! Podobno Austriacy gotowi byli oddać go za darmo. Niestety/stety nie udało się sfinalizować rozmów. Turgeman wydawał się zamkniętym rozdziałem.

REKLAMA

Dziś – niemalże dokładnie pół roku odkąd Turgeman strzelił ostatniego gola dla Wisły, temat ponownie budzi wielkie emocje. Zdaniem części portali sportowych napastnik rodem z Izraela jest o krok od powrotu do Krakowa. Jarosław Królewski na Twitterze zdementował co prawda plotki o dzisiejszych testach medycznych, ale dziennikarze zapewniają, że w każdej chwili możemy dostać „hot newsa” potwierdzającego podpisanie umowy. Czy sympatycy Wisły mogą już mrozić szampany?

Moim zdaniem nie. Nie dlatego, że wątpię w powodzenie transferu. Austria była skłonna oddać piłkarza bez konieczności płacenia odstępnego, a ten przez ostatnie pół roku wystąpił w 3 spotkaniach. Umówmy się, ekipa z Wiednia pozbędzie się napastnika z pocałowaniem ręki. Bajki o zainteresowaniu innych drużyn traktuję z ogromnym przymrużeniem oka. Turgeman ma spore oczekiwania finansowe, a jest tak naprawdę wielką niewiadomą.

Jasne, wszyscy patrzymy na niego przez pryzmat formy z lipca, ALE w trakcie ostatnich 3 sezonów opuścił aż 30 spotkań. Spójrzmy nawet na obecną kadrę Wisły, jak wielu zawodników gra dziś słabiej niż przed pół roku. Turgeman MOŻE zapewnić spokój w ataku i gwarantować po 10 goli w sezonie, a MOŻE okazać się niewypałem pobierającym spore wynagrodzenie i spędzającym więcej czasu u lekarzy niż na boisku.

Biała Gwiazda musi zachować zdrowy rozsądek. Może warto ponownie powalczyć o wypożyczenie z opcją pierwokupu? Wszyscy powtarzają, że to Wisła Kraków potrzebuje Alona Turgemana, a ja osobiście uważam, że Pan Alon również potrzebuje Wisły Kraków. Tak naprawdę wszystko zależy od umiejętności negocjacyjnych obu stron. Najważniejsze – zachować spokój i nie przepłacać.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ