Bartosz Zmarzlik królem Wielkiej Brytanii! Reprezentant Polski wygrał 5. rundę Speedway Grand Prix w Manchesterze. W finale pokonał Brady’ego Kurtza, Fredriego Lindgrena i Jacka Holdera. To już jego 29. triumf w SGP. Polak powiększa również przewagę w klasyfikacji generalnej.
Pierwszy dzień zmagań Speedway Grand Prix w Manchesterze zakończył się zwycięstwem Dana Bewleya. Brytyjczyk w kapitalnym stylu pokonał w wielkim finale Bartosz Zmarzlika, Brady Kurtza i Fredrika Lindgrena. Kolejne podium naszego reprezentanta spowodowało, że pochodzący z Kinic zawodnik powiększył przewagę w klasyfikacji przejściowej całego cyklu. Biało-Czerwony ma 9 punktów przewagi nad Kurtzem. Drugi reprezentant Polski — Dominik Kubera zajął odległą 13. lokatę, przez co zaliczył spadek w generalce.
Bartosz Zmarzlik bezbłędny
5. runda rozpoczęła się od niespodziewanego zwycięstwa Czecha — Jana Kvecha. W. 3 odsłonie bardzo dobrze wystartował Bartosz Zmarzlik, który z ogromną przewagą przekroczył linię mety jako pierwszy. Tego samego na zakończenie pierwszej serii zmagań dokonał Dominik Kubera. Polak zamknął wszystkich na pierwszym łuku, pewnie przywożąc trzy oczka.
W drugiej serii startów Bartosz Zmarzlik podwoił swój dorobek punktowy. Polak po raz kolejny bardzo dobrze wystartował, lecz na wyjściu z pierwszego łuku po szerokiej wyprzedził go Fredrik Lindgren. Polak ze Szwedem kilkukrotnie zamieniali się pozycjami, lecz ostatni atak wyprowadził reprezentant Polski, po którym dowiózł swoją drugą trójkę. Wcześniej jedno oczko wywalczył Dominik Kubera. Po 8. wyścigach Zmarzlik wraz z Kurtzem byli jedynymi niepokonanymi zawodnikami.
Bartosz Zmarzlik w finale
Bartosz Zmarzlik świetnie czuje się na torze w Manchesterze. W 3. serii startów Polak napędził się po zewnętrznej i minął na dystansie Mikkela Michelsena, powiększając przewagę z każdym kolejnym okrążeniem, zostając samodzielnym liderem klasyfikacji przejściowej. Dominik Kubera zamknął wszystkich na pierwszym łuku, lecz stracił na dystansie trzy pozycje. Najpierw skuteczny atak wyprowadził Martin Vaculik, a chwilę później Kai Huckenbeck i Jack Holder, przez co sytuacja Dominika w klasyfikacji przejściowej się znacząco skomplikowała, lecz nadal zajmuje miejsce w czołowej dziesiątce. Pierwsze punkty w turnieju stracił Kurtz.
W 14. biegu pod taśmą spotkało się dwóch reprezentantów Polski i Wielkiej Brytanii. Przez 3,5 okrążenia z przodu jechał Dominik Kubera, a za jego plecami co chwilę miejscami zamieniali się Bartosz Zmarzlik i Robert Lambert. Na 3. okrążeniu jadący na drugiej pozycji Zmarzlik gonił swojego rodaka i kolegę z zespołu, którego wyprzedził na ostatnim okrążeniu. Czwarty bieg i czwarte zwycięstwo reprezentanta Polski, którego już na tym etapie zapewniło bezpośredni awans do wielkiego finału!
Bartosz Zmarzlik królem Wielkiej Brytanii!
W ostatniej serii startów Dominik Kubera nie powiększył swojego dorobku. Mimo to 6 punktów dało awans do półfinału. W 20. gonitwie Bartosz Zmarzlik po słabszym starcie był w stanie wyprzedzić na dystansie jedynie Vaculika. Z dorobkiem 13 oczek pewnie wygrał część zasadniczą, co daje pierwszeństwo wyboru pola startowego w biegu finałowego. Oprócz Polaka bezpośredni awans wywalczył Brady Kurtz, który na koniec pokonał naszego reprezentanta. Co ciekawe, obaj Ci zawodnicy po raz czwarty w tym sezonie uzyskali bezpośrednią przepustkę do najważniejszego wyścigu dnia.
W pierwszym półfinale Dominik Kubera nie nawiązał walki, przekraczając metę jako ostatni. Polak został ostatecznie sklasyfikowany na 9. miejscu.
On to znowu zrobił! Bartosz Zmarzlik na drugim okrążeniu wyprzedził na dystansie Brady’ego Kurtza, wygrywając cały turniej w Manchesterze. Dla Polaka to już 29. zwycięstwo w Speedway Grand Prix. Co więcej, Polak powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej do 11 oczek.