Alejandro Tabilo znowu to robi! Djokovic pokonany w Monte-Carlo

Po raz drugi z rzędu Chilijczyk Alejandro Tabilo pokonał wielkiego mistrza Novaka Djokovica. Ponownie miało to miejsce w imprezie rangi ATP Masters 1000 na europejskiej mączce. W zeszłym roku Serb przegrał z Alejandro w Rzymie, a teraz już w pierwszym meczu, odpadł z imprezy w Monako. 

Serb nie był tym samym zawodnikiem, którego mieliśmy okazję obserwować podczas ostatniego turnieju w Miami. Popełniał dziś błąd za błędem i często nie był w stanie przejąć inicjatywy. Bardzo dobrze wykorzystywał to Chilijczyk, który ofensywną grą wypracowywał sobie w tym meczu całe mnóstwo punktów. 

REKLAMA

Pomimo straty serwisu już w pierwszym gemie spotkania, Tabilo szybko zdołał odrobić straty, a nawet wyjść na prowadzenie. Djokovic miał też w tym swój udział, ponieważ w pierwszej partii popełnił aż czternaście niewymuszonych błędów, zagrywając przy tym jedynie cztery uderzenia kończące. 

W secie numer dwa było nieco lepiej, ale niestety nie miało to większego znaczenia. Alejandro trzymał swój dzisiejszy poziom i nie dawał dojść Novakowi do głosu. 

Serb miał dwie szanse, aby odrobić stratę przełamania, jednak nie był w stanie wykorzystać żadnej z nich. Potem, w dziewiątym gemie w kapitalnym stylu – wybitnym drop-shotem, obronił piłkę meczową. Doprowadził tym do sytuacji, w której to rywal sam musiał wyserwować sobie zwycięstwo.  

Ale Tabilo nie miał z tym większych problemów i do piętnastu wygrał dziesiątego gema. Tym samym pokonał światową “piątkę” i zagwarantował sobie awans do 1/8 finału w Monte-Carlo. 

Podwyższył również swój bilans w bezpośredniej rywalizacji z Novakiem Djokovicem na 2:0 i jest teraz jednym z nielicznych graczy, którzy mogą poszczycić się takim osiągnięciem. 

Kto będzie rywalem Tabilo w meczu o ćwierćfinał? 

Chilijczyk czeka teraz na lepszego z pary: Grigor Dimitrov – Valentin Vacherot. Ten mecz wciąż trwa. Z Bułgarem Tabilo grał dwukrotnie. Ostatni raz miało to miejsce we wrześniu ubiegłego roku podczas Pucharu Lavera, kiedy to po dwóch tie-breakach, Alejandro musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego kolegi z touru, 

Jednak miał w tamtym meczu swoje szanse, zabrakło odrobiny chłodnej głowy, która pozwoliłaby mu je wykorzystać. 

Z Vacherotem natomiast Chilijczyk jeszcze nigdy nie grał. Jest to zawodnik grający z reguły w turniejach rangi ATP Challenger Tour, który rzadko pojawia się w tak dużych imprezach. W Monako gra jako tak zwana Dzika Karta, a otrzymał ją z racji reprezentowania tego właśnie kraju. Normalnie nie dostałby się on nawet do kwalifikacji, także na pewno będzie chciał wykorzystać tę sytuację i powalczyć o cenne punkty rankingowe. 

REKLAMA

W każdym razie, jeśli Alejandro Tabilo zagra na poziomie, który zaprezentował dzisiaj przeciwko Djokovicowi, to możemy być praktycznie pewni, że zobaczymy go na etapie ćwierćfinału monakijskiego Mastersa. 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,847FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ