POEZJA! Hubert Hurkacz w ćwierćfinale Paris Masters!

Po wyeliminowaniu Sebastiana Kordy i Roberto Bautisty-Aguta, Hubertowi Hurkaczowi w 1/8 finału turnieju w Paryżu przyszło się zmierzyć z argentyńskim tenisistą — Francisco Cerundolo. W przeszłości ci dwaj panowie spotkali się raz i wtedy górą był Polak. Hubert w ostatnim czasie jest w wybornej formie. Ciągle walczy o awans do turnieju ATP Finals, dlatego nie mógł sobie pozwolić na porażkę w tym meczu. Cernudolo to zawodnik nieprzewidywalny, który jest w stanie pokonać każdego, dlatego Hurkacz musiał się wznieść na wyżyny swoich możliwości.

Hubert szedł jak po swoje

Mecz nie zaczął się tak jak ten wczorajszy z Roberto Bautisto-Agutem. Hubert w czwartym gemie stracił swój serwis i wyglądał na człowieka, który nie do końca dobrze wszedł w mecz. Argentyńczyk nie grał wybitnego tenisa, lecz to wystarczało, żeby przełamać polskiego tenisistę. Jednak Hubert po tym jak przegrał gema przy swoim serwisie i przegrywał w pewnym momencie 3:1, to wygrał pięć gemów z rzędu. Przełamał dwukrotnie swojego rywala i szedł jak swoje. Doprowadził do stanu, w którym to on decydował o losach seta, który koniec końców wygrał 6:4.

REKLAMA

W pewnym momencie Hubertowi zaczęło wychodzić coraz więcej. Emanował nasz tenisista pewnością siebie i luzem, z którego dał się poznać w ostatnim czasie. Oczywiście w ważnych momentach nie zawodził go jego serwis, który jak wiemy, jest na wybitnym poziomie. Hubert znakomicie czuł się również w grze przy siatce. Dosyć chętnie wybierał warianty, które wręcz zmuszały go do pójścia do siatki. Jego rywal po tym jak go przełamał, lekko przygasł. Popełniał coraz więcej błędów i nie był w stanie znaleźć sposobu jak sobie z grą Polaka poradzić.

źródło: ATP Tour w serwisie X

Tak trzeba grać!

Lepiej Hubert drugiego seta zacząć nie mógł. Przełamał już w pierwszym gemie Cerundolo i z minuty na minutę powiększał coraz bardziej swoją przewagę. Hurkaczowi do końca seta tak naprawdę jedyne co zostało to bronić swojego podania. Wywalczył przewagę sportową jak i mentalną nad swoim rywalem, którą znakomicie kontrolował. Argentyńczyk próbował się odgryzać. Szukał jakiejkolwiek szansy na przełamanie powrotne i taką znalazł przy stanie 3:2. Jednak nawet gdy do takiego momentu dochodziło, to Polak natychmiast odpowiadał przełamaniem powrotnym.

Hubert nie grał dzisiaj wybitnego spotkania, ale pewnie zrobił swoje. Poszczególne elementy jego gry funkcjonowały, lecz nie stanowiły one takiego zagrożenia, którego nie dało się nie przejść. Wczoraj Hubert zagrał o wiele lepsze spotkanie. Jednak nie to jest najważniejsze, ponieważ na końcu liczy się zwycięstwo. A to dzisiaj nasz tenisista odniósł i jest już w ćwierćfinale paryskiej imprezy. Zmierzy się w niej z Bułgarem — Grigorem Dimitrovem, z którym nigdy w karierze jeszcze nie wygrał. Dimitrov w tym turnieju odprawił m.in. Daniła Miedwiediewa. Ciężkie zadanie przed Hubertem, lecz nie z takimi w tym sezonie już sobie nasz tenisista radził. Kiedy jak nie teraz, gdy jest w tak kapitalnej formie?

Hubert Hurkacz — Francisco Cerundolo (6:4 6:3)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,719FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ