Skandal w 2. lidze – kibice zaatakowali własnych zawodników!

Do absurdalnej sytuacji doszło wczorajszego wieczoru po spotkaniu drugiej ligi między Stalą Rzeszów a Sokołem Ostróda. Ekipa gospodarzy zwyciężyła 3:1, nic zatem nie zapowiadało niezadowolenia kibiców z Rzeszowa. Zawodnicy nie podeszli jednak podziękować „fanom” za doping, gdyż ci ostatnimi czasy regularnie ubliżali im przy każdym ligowym potknięciu. To rozwścieczyło „prawdziwych kibiców”, którzy zdecydowali się bardzo dosadnie wyrazić swoje oburzenie.

Nie przyszedł Mahomet do góry, to góra przyszła do Mahometa. Grupa osób wpadła do szatni piłkarzy, gdzie pięściami postanowiła wytłumaczyć, dlaczego – w ich mniemaniu – powinno się im podziękować za pojawienie się na trybunach. Sytuacja wydaje się o tyle dziwniejsza, że Stal wskoczyła po 30. kolejce na miejsce, które zapewnia im grę w barażach o pierwszą ligę.

REKLAMA

Wtargnięcie do budynku klubowego własnego klubu i przepychanki z „twoimi” zawodnikami to czysta głupota. Jasne, rozumiem rozżalenie z powodu szybkiego zejścia do szatni. Ale są granice! Czy to, że piłkarze nie zachowali klasy, oznacza, że kibice też musieli się jej pozbywać?

Na stronie Stali można przeczytać bardzo skrajne komentarze fanów z Rzeszowa. Jedni pochwalają tę postawę, inni wyrażają stanowczy sprzeciw. Wyczytać można między innymi o braku szacunku. Postawiłbym tutaj jednak pewne zasadnicze pytanie. Co kibicom będzie z tego „szacunku”, jeśli dla ich zespołu nie będzie miał kto grać?

Źródło informacji: Weszło, Twitter

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,724FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ