Wszystko wygląda na to, że Arabia Saudyjska jest bliska pozyskania kolejnej gwiazdy europejskiego futbolu. Jak informuje F. Romano, Sadio Mane ma być bliski przenosin do saudyjskiego Al-Nassr. Bayern Monachium negocjuje w tej chwili warunki transferu Senegalczyka na Bliski Wschód.
Arabia na pomoc Bayernowi?
Sadio Mane był łączony z przenosinami do Arabii Saudyjskiej już kilka tygodni temu. Wtedy o Senegalczyku mówiło się najczęściej w kontekście Al-Ahli – klubie, do którego trafił ostatnio m.in. Roberto Firmino, a więc były kolega Sadio z czasów gry w Liverpoolu. Obecnie najpoważniejsza wydaje się być jednak oferta Al-Nassr, które zapoczątkowało całą „modę na Arabię”.
Co dzieli utytułowanego napastnika od transferu do piłkarskiego Eldorado? Na pierwszy plan w przypadku tego typu graczy wychodzi oczywiście klasyczny dylemat między sportowymi ambicjami, a łatwym zarobkiem. Jednak czynników przemawiających za słusznością wyboru Arabii jako następnego kierunku dla Senegalczyka jest znacznie więcej niż tylko same pieniądze. Mane wyznaje muzułmanizm, na miejscu znajduje się już pokaźne grono jakościowych piłkarzy i szkoleniowców, a jego ostatni sezon w Bayernie był mocno nieudany.
Sadio może stać się zatem częścią wielkiego projektu w Arabii i odejść na, bądź co bądź, zasłużoną emeryturę. Bayern Monachium również byłby bardzo zadowolony z takiego rozwiązania. Wszyscy wiemy, że Die Roten są zdeterminowani pozyskać Harry’ego Kane’a z Tottenhamu. Pieniądze zarobione na sprzedaży Mane mogłyby im w tym znacząco pomóc.
Wszystko rozstrzygnie się zatem w ciągu kilku najbliższych dni. Możliwe że kluby oraz zawodnik dogadają się na tyle szybko, że jeszcze pod koniec tygodnia Sadio Mane zostanie graczem Al-Nassr. Czy będzie to kolejna wielka strata dla europejskiej piłki? Ciężko powiedzieć, patrząc przez pryzmat ostatnich miesięcy w wykonaniu Mane – zarówno na boisku, jak i poza nim. Za to z pewnością będzie to wielki zysk dla Bayernu, dla którego sprzedaż Senegalczyka może okazać się lekiem na wszelkie problemy.