Miał być Olympique Lyon, jest niedawny zdobywca Ligi Europy. Giovani Lo Celso melduje się w Hiszpanii do końca obecnego sezonu i ma pomóc drużynie Unaia Emery’ego w walce o pierwszą czwórkę LaLiga.
W poszukiwaniu formy
Argentyńczyk przechodzi do Villarrealu na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Tottenhamu. Ostatnio nie odgrywał w koszulce Kogutów znaczącej roli, ale trzeba też zaznaczyć, że sporo meczów 25-latek stracił wskutek urazów. Podobnie było zresztą w sezonie 20/21, ale tamtą kampanię Giovani może wspominać lepiej, gdyż po jej zakończeniu wraz z reprezentacją sięgnął po Copa America, będąc istotnym elementem narodowego zespołu.
Dobre wspomnienia
Argentyński pomocnik wraca do ligi, w której radził sobie zdecydowanie najlepiej. W sezonie 18/19 występował bowiem w koszulce Realu Betis i w barwach andaluzyjskiej ekipy notował bardzo przyzwoite liczby. W samej LaLidze zdobył 9 bramek i zaliczył 5 asyst w 32 występach, do tego dołożył 5 trafień i asystę w Lidze Europy oraz 2 bramki w Pucharze Króla. Ani w barwach Tottenhamu, ani wcześniej w koszulce PSG Lo Celso z taką częstotliwością nie zapisywał się do meczowego protokołu.
Villarreal w tegorocznej kampanii walczy jeszcze na dwóch frontach. Poza rywalizacją o pierwszą czwórkę w LaLidze Żółtą Łódź Podwodną czekają starcia w Champions League. W ramach 1/8 finału hiszpańska drużyna zmierzy się z Juventusem. Unai Emery na pewno ma nadzieję, że Lo Celso pomoże jego drużynie jak najdłużej pozostać w grze na obu frontach. Hiszpański trener okazał się kluczowy dla opisywanego ruchu transferowego i na pewno będzie na Giovaniego stawiał. Zobaczymy, czy podczas tego wypożyczenia 25-latek nawiążę do swojej dawnej dyspozycji z Realu Betis.