Podwójny mistrz KSW o krok od UFC?

Gdy w grudniu 2017 roku debiutował w KSW, prawdopodobnie niewielu przypuszczało, że stanie się sportowym liderem polskiej organizacji. Roberto Soldic oprócz sensacyjnej porażki Dricusem Du Plessisem w 2018 roku, dosłownie zdemolował resztę rywalki, wygrywając 8 pojedynków pod sztandarem KSW. 7 z nich było zwycięstwami przed czasem, a o sile ciosu Chorwata przekonali się m.in. Borys Mańkowski, Michał Materla oraz Mamed Chalidow. Wydaje się jednak, że aktualny posiadacz pasów mistrzowskich wagi półśredniej i średniej lada moment zakończy swoją przygodę w Polsce i wyjedzie spełniać swoje marzenia w oktagonie UFC.

REKLAMA

KSW = ograniczone możliwości

Pod względem sportowym – jak najbardziej można zrozumieć chęć zmiany „barw”. KSW ma swój poziom – sportowy i marketingowy, ale głównie w naszej części Europy. O potencjale organizacji najlepiej niech świadczy fakt, że kolejnym pojedynkiem Soldicia miałby być rewanż z Mamedem Khalidovem. To pokazuje pewne „ograniczenie” obecnego pracodawcy Chorwata.

źródło: twitter/KSW_MMA

Nie słyszymy chociażby o możliwości zatrudnienia Tyrona Woodleya – byłego mistrza UFC, który obecnie nie jest związany kontraktem z żadną z organizacji. Osobiście dziwi mnie, że KSW nie próbuje „zaatakować” rynku niemieckiego. Roberto trenuje przecież w Dusseldorfie i przez niemieckie media określany jest jako „swój” zawodnik. Moim zdaniem jego osoba może otworzyć wiele drzwi z ekspansją KSW. UFC zawsze będzie stwarzało więcej opcji rozwoju dla takich zawodników jak Soldic.

źródło: twitter/arielhelwani

Soldic blisko UFC?

Amerykańskie źródła (w tym Ariel Helwani) przekonują, że podpisanie kontraktu z organizacją Dany White’a to kwestia dni – może nawet godzin. Co więcej, Roberto Soldic u nowego pracodawcy miałby być traktowany na specjalnych warunkach. Po trzech ewentualnych zwycięstwach ma podobno dostać szansę walki o pas mistrzowski. Brzmi szokująco, ale Helwani ma „twarde przesłanki” w postaci informacji o spotkaniu przedstawicieli Chorwata i UFC, w tym dyrektora biznesowego Huntera Campbelle oraz matchmakera Micka Maynarda. Domyślam się, że Soldic widząc jak bardzo UFC zależy na jego zatrudnieniu może skusić się na ofertę z Ameryki.

Ciekawostką w sprawie jest fakt, że Roberto wciąż ma jedną walkę do wypełnienia kontraktu z KSW. Oczywiście, Martin Lewandowski i Maciej Kawulski mogą odpuścić, ale jednocześnie Polacy walczą o skuszenie Soldicia nową umową. Finansowo – pozostaje nad Wisłą nie musi być gorszą opcją. Pamiętajmy o tym, że wschodząca gwiazda z Anglii – Paddy Pimblett narzekał niedawno na zarobki rzędu maksymalnie 24 tysięcy dolarów za walkę. KSW może przebić tę stawkę kilkukrotnie.

Transfer do UFC to jednak coś wyjątkowego

Zachowując wszelkie proporcje, to tak jakby zawodnik Ajaxu podpisywał kontrakt z Barceloną czy Realem Madryt. Roberto Soldic w UFC ma szansę stać się globalną gwiazdą i zmierzyć z najlepszymi zawodnikami na świecie. Moment, w którym 27-letni zawodnik opuści KSW to moim zdaniem kwestia czasu. Kluczowe pytanie – czy KSW ma pomysł jak poradzić sobie z zastąpieniem swojej gwiazdy? Mam wrażenie, że odejście m.in. Jana Błachowicza czy Karoliny Kowalkiewicz mocno ograniczyło zasób rozpoznawalnych postaci w organizacji. Strata Soldicia będzie jednak szansą dla innych. Tuż za plecami Chorwata w rankingu KSW znajduje się przecież niepokonany Adrian Bartosiński. Kto wie, może to właśnie on stanie się nową gwiazdą federacji?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,594FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ