Plaga remisów, czyli dlaczego Cracovia stanęła w miejscu?

Początek tego sezonu w wykonaniu ekipy trenera Kroczka był oszałamiający. Drużyna pokonywała kolejnych rywali, a co ważniejsze, po raz pierwszy od dawna zaczęła grać efektownie. Obrona pozostawiała wiele do życzenia, ale piłkarze Pasów strzelali przy tym mnóstwo goli, co pozwalało zakryć pewne mankamenty. Od pewnego czasu coś się zacięło, a Cracovia w ostatnich pięciu ligowych starciach… remisowała pięciokrotnie. Bilans bramkowy 3:3 również nie napawa optymizmem. Co zmieniło się w dobrze naoliwionej maszynie?

Kallman przestał strzelać

Jednym z głównych problemów rewelacji pierwszej rundy jest fakt, że jej główny kreator oraz golleador, Benjamin Kallman, przestał strzelać z wysoką regularnością. Oczywiście, w starciu z Widzewem zdobył gola z wywalczonego przez siebie wcześniej rzutu karnego. Wciąż widać jednak, że jego zamieszanie wokół jego osoby nie pomaga zbytnio w utrzymaniu formy.

REKLAMA

Fin ostatnio nie odgrywa w drużynie tak dużej roli, jak dawniej. Bez wątpienia jest jednym z najlepszych piłkarzy naszej ligi, jednak ostatnimi czasy zawodzi. Jeśli ofensywa drużyny skupia się na kimś w tak dużym stopniu, to automatycznie zespół traci, gdy gwiazda ma chwilowy problemem ze zdobywanie goli.

Potrzeba wzmocnień w środku pola

Samym Hasiciem ekstraklasy zawojować się nie da. Bośniak przebojem wdarł się do naszej ligi, od samego początku pokazując fanom Pasów, że z tej mąki da się upiec jakiś chleb. Niestety, ostatnimi czasy bardzo dużo gry próbuje brać na siebie, co często skutkuje bezsensownymi stratami piłki. W samym zawodniku widać już frustrację z powodu nieudanych zagrań.

Środek pola ekipy z Krakowa nie prezentuje się źle, ale nie można też powiedzieć, że trener Kroczek „cierpi” na klęskę urodzaju. Ostatnio kilka lepszych występów zaliczył Al-Ammari, natomiast Irakijczyk bardzo długo aklimatyzuje się w lidze, a od początku sezonu jego gra nie mogła zadowalać. W rotacji za niego jest Sokołowski, a on… spisuje się co najmniej poniżej oczekiwań. Ostatni gol nie może zacierać jego słabej dyspozycji. Jeśli Amir nie będzie prezentował dobrego poziomu, to Pasy będą miały na środku pomocy spory problem. Szczególnie, że Hasić to zawodnik usposobiony mocno ofensywnie, natomiast wyżej wymieniona dwójka ma zdecydowanie więcej zadań defensywnych.

Źródło: KSCracoviaSA/ X

Na horyzoncie pojawiła się jednak nadzieja. Klubowe media informują między słowami o potencjalnym transferze, którzy może być lekiem na problemy ekipy w tym obszarze boiska.

Cracovia, czyli pogubienie tożsamości

W pierwszej połowie sezonu Cracovia kojarzyła się tylko z jednym. Odpalając ich mecz, wiedziałeś, że obie drużyny strzelą gola, a mecz będzie polegał na otwartej wymianie ciosów. Trener postanowił najwidoczniej zmienić nieco taktykę, co spowodowało, że Pasy wróciły niejako do swojego dawno „ja”, skupiając się na szczelnej obronie swojej bramki. Po porażkach z Legią i GKSem Katowice, dwukrotnie zachowali oni bowiem czyste konto oraz trzy razy stracili tylko jednego gola. Poświęcili ofensywę, kosztem defensywy.

Świetnie było to widać w meczu z Koroną. Ofensywne eskapady opierały się bowiem na tysiącu wrzutek, które często nie docierały do celu. Finalnie po jednej z nich udało się doprowadzić do wyrównania, ale nie tak powinna wyglądać ekipa aspirująca o TOP 5 ligi, w meczu z osłabioną czerwoną kartką Koroną Kielce. Nie tędy droga.

Na przekór wszystkim

Na radarze Cracovii jest teraz starcie z Jagiellonią Białystok. Zgodnie z logiką Ekstraklasy, rozpędzona lokomotywa z Podlasia, przyjeżdżając na wybitą z rytmu Cracovie, powinna mieć spore problemy z wywiezieniem kompletu punktów. Biało-czerwoni dobrze czują się w meczach, gdzie nie muszą tworzyć ataku pozycyjnego, a grać na kontry i zaskoczenia przeciwnika. Nie zdziwię się, jeśli Kroczek i spółka właśnie w tym tygodniu przerwą niechlubną serie bez zwycięstwa.

REKLAMA

Nawet, jeśli Pasy zakończą trwający sezon na siódmej, bądź ósmej pozycji w ligowej tabeli, bardzo ważne jest zdobycie własnej tożsamości. Projekt jest w trakcie budowy, a atmosfera wokół drużyny zdecydowanie idzie ku górze. W Krakowie wreszcie jest moda na ten klub i grzechem byłoby tego nie wykorzystać.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,760FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ