Jastrzębski Węgiel w ramach półfinału Pucharu Polski mierzył się z niespodzianką tych rozgrywek — Bogdanką Lukiem Lublin. Zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół z Jastrzębia-Zdroju, ale wiadome było, że drużyna z Lublina łatwo skóry nie sprzeda. Kibiców licznie zgromadzonych w krakowskiej Tauron Arenie czekało ciekawe widowisko.
Luk Lublin z dobrym wejściem w mecz
Mecz rozpoczął się od prowadzenia zespołu z Lublina (0-3). Punkt na przełamanie dla Jastrzębskiego Węgla zdobył Tomasz Fornal mocnym atakiem znad siatki (1-3). Jastrzębianie doprowadzili do remisu przy stanie 7-7 po ataku Jurija Gladyra. Błąd wystawy Marcina Komendy i lider tabeli PlusLigi wyszedł na prowadzenie (9-8). Dwie punktowe zagrywki Jurijego Gladyra i ekipa prowadzona przez Marcelo Mendeza wyszła na dwupunktowe prowadzenie (12-10). Tomasz Fornal po raz kolejny skutecznie zaatakował, a jego drużyna miała przewagę 3 punktów (15-12). Jean Patry trafił w siatkę i na tablicy wyników widniał wynik 17-16. Jurij Gladyr mocno zaatakował w boisko, dzięki czemu dał swojej drużynie 20. punkt w tym spotkaniu. Punktowy blok Alexandro Perreiry i Lublinianie mieli już tylko jeden punkt straty do swoich rywali (20-19). Tym razem Alexander Perreira zaatakował w aut i pierwszy set w tym pojedynku, padł łupem Jastrzębskiego Węgla.
Jastrzębski Węgiel szedł za ciosem
Drugi set w tym meczu rozpoczął się od autowej zagrywki Tobiasa Branda (0-1). Natomiast Tomasz Fornal w polu zagrywki się nie mylił i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie (4-3). W dalszej fazie tego seta obie drużyny szły łeb w łeb. W końcu na dwupunktowe prowadzenie wyszli podopieczni Massimo Bottiego po kiwce Tobiasa Branda (14-12). Jastrzębski Węgiel po ataku Rafała Szymury doprowadził do wyrównania (14-14). Na prowadzeniu ponownie byli siatkarze Bogdanki Luku Lublin po skutecznym ataku Alexandra Ferreiry (16-14). Tomasz Fornal zablokował Tobiasa Branda na siatce i to Jastrzębianie prowadzili (19-18). Pogubili się podopieczni Marcelo Mendeza i mieliśmy remis (20-20). Jurij Gladyr trafił w siatkę i ponownie mieliśmy remis (23-23). Jean Patry zakończył trzecią partię mocnym atakiem po bloku.
Kolejna odsłona tego spotkania rozpoczęła się od błędnych zagrywek obu ekip (1-1). Tym razem Rafał Szymura się nie mylił i dał swojej drużynie prowadzenie (6-5). Norbert Huber skutecznie zaatakował i zespół Jastrzębskiego Węgla prowadził już dwoma punktami (9-7). Przewaga podopiecznych Marcelo Mendeza rosła. Norbert Huber trafił w boisko, a na tablicy wyników widniał wynik 14-10. Jurij Gladyr skutecznie zaatakował, przec o przewaga Jastrzębian wynosiła aż 5 punktów (16-11). Alex Fereirra wszedł na zagrywkę i popisał się asem serwisowym (16-12). Alexander Fereirra show! kolejny raz skutecznie zaatakował i mieliśmy remis 16-16! Jakub Wachnik trafił w siatkę, a na prowadzeniu ponownie byli siatkarze z Jastrzębia-Zdroju (19-17). Jurij Gladyr mocną zagrywką zdobył 22. punkt dla swojej drużyny (22-17). Norbert Huber punktowym blokiem zakończył ten mecz (25-18).