„Kosmiczny gol” w półfinale ME w piłce ręcznej. Francja i Dania zagrają o złoto

W piątkowy wieczór odbyły się dwa półfinały mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Najlepsze reprezentacje Starego Kontynentu, najlepsi szczypiorniści na świecie i wypełniona Lanxess Arena w Kolonii. Do tego gol, który zapisze się w historii tego sportu. Działo się!

REKLAMA

Francja – Szwecja 34:30 po dogrywce

Francuzi od początku spotkania byli skuteczni, pewni i grający niemal perfekcyjnie w obronie. Doskonale dysponowany był golkiper THW Kiel – Samir Bellahcene. Bardzo dobre rzuty Dika Mema z linii 9 metra, świetne zawody Hugo Descata i Szwedzi nie mieli argumentów w tym meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 17-11 dla „Trójkolorowych”. Skandynawowie przeprowadzili w przerwie mocną rozmowę między sobą, bo ich gra wyglądała dużo, dużo lepiej. W 38. minucie gry było już „tylko” 18-17 dla Francuzów. Felix Claar oddał świetny rzut w 45. minucie gry, pod pachą obrońcy z niewiarygodną siłą i szybkością, w następnej akcji Andreas Palicka zaliczą podwójną interwencję przy obronie rzutu karnego. To zdecydowanie był znak do ataku!

W ostatnich 10. minutach spotkania Szwedzi grali jak natchnieni i na parę minut przed końcem prowadzili jedną bramką. Sekundę przed ostatnim gwizdkiem prowadzili 27:26, ale „Trójkolorowi” mieli jeszcze bezpośredni rzut wolny. Nieprawdopodobnie wykonał go Elohim Prandi doprowadzając do dogrywki. W dodatkowych 10. minutach gry inicjatywę przejęli Francuzi i nie oddali jej do końca meczu. Szwedzi grali ze spuszczonymi głowami po tym co zrobił Prandi, trudno im się dziwić. To był doskonały, kosmiczny i nieprawdopodobny pojedynek.

źródło: Eurosport Polska w serwisie X

Co ciekawe jeśli spojrzelibyśmy w bezpośrednie mecze obu reprezentacji, to już tradycją staje się ich starcie w półfinale wielkiej imprezy. Rokrocznie na zmianę ME/MŚ.

Niemcy — Dania 26:29

Niemcy byli niesieni wiarą, zaangażowaniem i dopingiem prawie 19-tysięcznej publiczności. Duńczycy to trzykrotni mistrzowie świata i faworyci do złota w tym turnieju. Pierwsza połowa była wyrównana, gol za gol, akcja za akcją. Nie było widać różnicy umiejętności. Im bliżej końca pierwszej połowy, tym gospodarze dostawali większego wiatru w żagle. Na przerwę schodzili przy wyniku 14-12. Niemcy mieli w drugiej połowie problem ze zdobywaniem goli. Przez osiem minut zaliczyli tylko dwie bramki. Więcej minut na parkiecie przebywał Mikkel Hansen, który rozdawał piłki swoim kolegom na najwyższym światowym poziomie. W bramce Danii zgodnie z przewidywaniami między słupkami stanął Emil Nielsen, który obronił 5 z 7 rzutów.

Po 51. minutach Duńczycy prowadzili 25-21 i byli na bardzo dobrej drodze do finału mistrzostw Europy. Niclas Kirkeløkke w 57. minucie zdobył gola na 28-23 i było po meczu. Niemcy walczyli w samej końcówce, ale nie było już szans na zmianę rezultatu. Dania melduje się w wielkim finale!

źródło: EHF EURO w serwisie X
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,595FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ