Inter traci punkty z Bologną! Milan z szansą na miejsce lidera

Inter tylko z remisem przeciwko Bolognii! Nerazzurri nie byli w stanie sięgnąć po komplet punktów na własnym obiekcie, mimo szybko objętego prowadzenia. Zespół Thiago Motty dopisuje do Juventusu i Napoli również Inter, z którymi udało się uzyskać w tym sezonie korzystne wyniki.

REKLAMA

Zabójczo skuteczny Inter wyprowadził dwa szybkie ciosy

Inter miał dziś za zadanie utrzymać fotel lidera podczas starcia z Bologną – rywalem, który urwał już w tym sezonie punkty Juventusowi czy Napoli. Nerazzurri mimo gry przed własną publicznością, musieli więc mieć się na baczności. Jednak początek spotkania w wykonaniu gospodarzy pokazał, jak zabójczy w wykorzystywaniu swoich szans potrafi być Inter. W 11. minucie wynik rywalizacji otworzył Francesco Acerbi. Doświadczony obrońca oddał sprytny strzał na bliższy słupek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zupełnie zaskoczył w ten sposób Łukasza Skorupskiego. Nim goście zdążyli otrząsnąć się po otrzymaniu pierwszego ciosu, Lautaro Martinez popisał się fenomenalnym uderzeniem z dystansu. Po 13 minutach spotkania, Inter prowadził już 2:0. Znów ciężko winić było polskiego golkipera za utratę gola, gdyż uderzenie Argentyńczyka było praktycznie nie do obrony.

Tempo starcia na Giuseppe Meazza układało się doskonale dla widzów, a kolejne zderzenia boiskowe dawały nadzieję na widowisko, które utrzyma emocje na długo. Bowiem w 19. minucie Bologna zdołała odgryźć się bramką Orsoliniego z rzutu karnego. Jedenastkę dla rywali sprokurował strzelec drugiego gola dla Interu – Lautaro. Od tego momentu pojedynek zdecydowanie bardziej się wyrównał i mimo że to Inter oddawał więcej celnych strzałów, to sam współczynnik xG stał po stronie ekipy Rossoblu – 0.99 do 0.16.

Inter spuścił z tonu i kosztowało to stratę punktów

Jak już wspomniałem wcześniej – Bologna to bardzo wymagający rywal, który potrafi grać z najmocniejszymi drużynami w Serie A. Pokazali to dziś w drugiej części pierwszej połowy meczu z Interem oraz na początku drugiej odsłony tego starcia. W 52. minucie Joshua Zirkzee bardzo dobrze opanował górną piłkę i w dziecinny sposób oszukał całą linię obrony Interu obracając się z futbolówką. Defensywa Nerazzurrich popełniła prawdziwy kryminał gubiąc krycie i pozostawiając holenderskiego napastnika bez doskoku. Dzięki temu były gracz Bayernu Monachium wykorzystał ogrom czasu na ustawienie sobie piłki i uderzenie po ziemi w niekryty fragment bramki.

To spotkanie zaczęło przypominać typowy „mecz lenistwa” Interu z poprzednich sezonów. Fani niebiesko-czarnej części Mediolanu z pewnością pamiętają wiele takich meczów, kiedy ich ulubieńcy niemiłosiernie męczyli się z niżej notowanymi rywalami, chcąc uzyskać korzystny rezultat po jak najmniejszej linii oporu. Tymczasem podopieczni Thiago Motty nie pozwolili dziś na tak wygodne rozwiązanie dla gospodarzy. Czerwono-niebiescy potrafili dziś narzucić swoje warunki i wykorzystać sytuacje bramkowe. A przy dogodnym wyniku jakim był remis na wyjeździe, Bologna bardzo dobrze radziła sobie także w obronie, nie pozwalając przeciwnikom na stwarzanie klarownych sytuacji.

W efekcie Inter poniekąd na własne życzenie musiał pogodzić się z podziałem punktów. To doskonała wiadomość dla czerwono-czarnej części Mediolanu. AC Milan, który zmierzy się dziś z Genoą, stanie bowiem przed szansą wskoczenia na fotel lidera Serie A.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,594FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ