Gabriel Slonina z szansą od Michniewicza. Powołanie, które… nic nie kosztuje

Jak zapowiadał – tak zrobił. Czesław Michniewicz rozesłał powołania na czerwcowe spotkania Ligi Narodów. Jednym z zawodników, którym chciałby dać szansę jest 18-letni Gabriel Slonina z ekipy Chicago Fire. Bramkarz urodzony i wychowany w Stanach Zjednoczonych ma polskich rodziców i mimo występów w młodzieżowych kadrach USA, w przyszłości będzie mógł bronić biało-czerwonych barw. Czy Gabriel zdoła udźwignąć presję oczekiwań? Czy w ogóle przyjmie „ofertę” z Polski?

REKLAMA


Gabriel Slonina – spory talent

O talencie golkipera pisze się wiele, my również swego czasu opowiadaliśmy o jego niebanalnym potencjale. Faktem jest, że chłopak mimo młodego wieku regularnie występuje w MLS, a w wielu spotkaniach zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Czy jest prospektem na skalę światową? Osobiście polemizowałbym. Absolutnie nie chcę umniejszać potencjału Gabriela, ale faktem jest, że spośród polskich kibiców, w akcji widziało go niewielu. Założę się, że nawet wśród Was – czytelników, znaczna grupa nie ma pojęcia, że Slonina ostatnio nie ma najlepszej passy. Oto sytuacja z niedawnego meczu ligowego.

źródło: twitter/MLS_FRA

Biorąc pod uwagę średnią not pomeczowych portalu sofascore, Gabriel Slonina zajmuje obecnie 6 miejsce w MLS… od końca. Jasne, zachował 5 czystych kont, a zarazem w części spotkań po prostu nie miał okazji do wykazania się. Nie chcę dorabiać teorii spiskowych, ale odnoszę nieodparte wrażenie, że opowieści o talencie Sloniny są podkoloryzowane – wyróżnia się te dobre występy – nie wspomina o słabych. Nie zmienia to oczywiście faktu, że mówimy o młodym zawodniku, który wciąż się uczy. Jeśli będzie robił postępy, zrobi się o nim głośno.

Właśnie z tego powodu, Czesław Michniewicz nie chce czekać

Już teraz wysłał powołanie osiemnastolatkowi, mimo, że ten nie ma szans na regularne występy w polskiej bramce. Selekcjoner chce uniknąć sytuacji, w której Gabriel będzie się szybko rozwijał, a my wciąż nie będziemy znali odpowiedzi czy chce grać dla Polski – czy nie. Michniewicz spotkał się z zawodnikiem, a teraz mówi „sprawdzam”. Moim zdaniem to bardzo dobre, rozsądne zachowanie ze strony trenera.

źródło: twitter/LaczyNasPilka

Powołania dla Gabriela nie nazwałbym walką o jego usługi. To raczej chęć uzyskania konkretnej deklaracji. Nie jest bowiem powiedziane, że Slonina decydując się na grę dla Polski, będzie dalej otrzymywał powołania, to wszystko ostatecznie i tak powinno zależeć od jego formy. W USA jest łatwiej? To dlaczego w bramce kadry stoją Steffen oraz Horvath? Rezerwowy Nottingham Forest jest lepszy niż „wielki bramkarski talent” Slonina?

Prawda jest taka, że Gabriela czeka mnóstwo pracy, by zawalczyć o miejsce w bramce kadry Polski czy USA. Dziś musi wybrać drogę, którą będzie podążać. Jeśli wybierze Stany Zjednoczone – okej. Nie powinniśmy mieć żalu, ma do tego prawo. Zdecyduje się na grę dla Polski? Super, warto mu się przyglądać. To powołanie, które nic nie kosztuje, a jeśli jest chociaż cień szansy, że w przyszłości będziemy mieć klasowego golkipera, czemu nie spróbować?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,596FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ