G. Martino: To ja ponoszę odpowiedzialność za rozczarowanie, które przeżył Meksyk

Gerardo Martino nie jest już selekcjonerem reprezentacji Meksyku. 60-letni szkoleniowiec potwierdził, że niepowodzenie podczas Mundialu w Katarze oznacza zakończenie jego trzyletniej misji. Wbrew informacji powielanej przez media, meksykańska federacja nie zwolniła jednak Argentyńczyka. Po mistrzostwach świata kończył się po prostu jego kontrakt, który nie zostanie przedłużony. Jak donosiła m.in. Marca, Martino jeszcze przed meczem z Arabią Saudyjską poinformował, że nie jest zainteresowany kontynuowaniem współpracy.

Martino nie sprostał wyzwaniu

Jestem główną osobą odpowiedzialną za rozczarowanie i frustracje, które przeżywa Meksyk. Jestem odpowiedzialny i jest to źródło wielkiego smutku. Biorę na siebie całą odpowiedzialność za tę ogromną porażkę.

Gerardo Martino, źródło: https://www.beinsports.com/au/2022-fifa-world-cup/news/martino-leaves-mexico-post-after-huge-failure/1997114
REKLAMA

Przypomnijmy, że na siedmiu wcześniejszych mundialach Meksyk potrafił wychodzić z grupy, ale zawsze odpadał na pierwszym rywalu w fazie pucharowej. Martino miał przełamać ten trend, a także przygotować zespół na mistrzostwa świata w 2026 roku. Meksyk będzie ich współorganizatorem, co jeszcze bardziej motywuje do rozwoju drużyny. Jeszcze niedawno media sugerowały, że Argentyńczyk otrzymał ofertę przedłużenia umowy właśnie do 2026 roku. Meksykańscy kibice mieli jednak sporo wątpliwości co do jego pracy i wyborów personalnych. Klęska w Katarze sprawiła, że nawet entuzjaści Gerardo Martino stracili wiarę w jego umiejętności trenerskie.

Co dalej?

Nieoficjalnie, w Meksyku rozważać mają zatrudnienie rodzimego szkoleniowca, najlepiej ze stosunkowo niewielkim doświadczeniem. Tamtejsze media uważają jednak, że sama zmiana selekcjonera nie wystarczy, by meksykański futbol zaczął generować sukcesy. Reformą powinna zostać objęta chociażby liga, w której kluby płacą wysokie pensje. To sprawia, że młodzi piłkarze niechętnie wyjeżdżają do Europy, co z kolei uniemożliwia ich rozwój. W tym miejscu pozwolimy sobie na przytoczenie opinii jednego z kibiców, która pokazuje jak do swojej reprezentacji podchodzą Meksykanie. Nacisk na rezygnację z weteranów i większe zaufanie dla piłkarzy z własnej ligi jest bardzo duży.

Luis Chaves, który strzelił niesamowitego gola (red. z Arabią Saudyjską), grał w klubie na bardzo wysokim poziomie, ale wciąż nie był powołany. Martino upierał się, by nadal korzystać z tych samych starszych graczy, których poziom jest niski. Dopiero po kontuzji Herrery w końcu Chaves został wezwany i okazuje się, że był jednym z najlepszych i jednym z nielicznych graczy, którzy zagrali dobrze. Podobnie jak on, jest kilku innych graczy, którzy z łatwością byliby lepsi niż wybrańcy Martino.

źródło: https://www.reddit.com/r/soccer/comments/z95kwr/comment/iyf8iu9/?utm_source=reddit&utm_medium=web2x&context=3
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ