Co się z nimi stało? Zagraniczne „wynalazki” Cracovii

Cracovia przez długie lata miała słabość do ciekawych transferów. Przez szatnię Pasów przetoczyło się wielu zawodników, których nawet zagorzali kibice mogli już dawno zapomnieć. W tym tekście przypomnimy sylwetki kilku z nich.

REKLAMA

Elady Zorrilla – 2 występy

17 lipca 2018 roku został zawodnikiem Cracovii. Niecały miesiąc później nie było go już w klubie. Powód? Oficjalnie powody rodzinne. Przed przyjazdem do Krakowa reprezentował barwy m.in. Realu Murcia, po powrocie związał się z FC Cartageną. Dość nieoczekiwanie udało mu się awansować z nią na zaplecze LaLigi, a w rozgrywkach 2021/22 z jego usług skorzystał zespół CD Tenerife. Zorrilla wykorzystał swoją szansę, strzelając aż 11 goli. Od tamtej pory zaliczył jedynie 4 ligowe gole, a od niedawna jest wypożyczony do ekipy SD Huesca. Ostatnio regularnie wybiega w pierwszym składzie zespołu, który walczy o utrzymanie w LaLidze2.

Anton Karachanakov – 8 występów

W 2015 roku wyglądał bardzo dobrze na boiskach ligi bułgarskiej. Dostał powołanie do kadry narodowej, a zimą zainteresowała się nim Cracovia. Spekulowano, że to będzie znakomity kreator gry, tymczasem zaliczył kilka epizodów z ławki i… tyle. Odesłano go na wypożyczenie do Beroe, ale niczym się tak nie wyróżnił, więc w końcu Pasy rozwiązały kontrakt, za który wcześniej zapłacono 150 tys. euro. Anton odbudował się w sezonie 2020/21, gdy błyszczał w drugiej lidze bułgarskiej. To był jednak jedynie wyjątek od reguły. Po nieudanym epizodzie w Macedonii występuje obecnie w lidze bułgarskiej. Występuje to jednak odważne stwierdzenie, bowiem ostatni raz pojawił się na murawie w październiku 2023 r.

Róbert Litauszki – 4 występy

Przed przyjazdem do Cracovii był podstawowym zawodnikiem Újpest FC. W Krakowie zaczął sezon od podstawowego składu, potem wylądował na ławce rezerwowych, aż w 8. kolejce stracił miejsce w kadrze meczowej. Po zakończeniu sezonu poinformowano o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron. Co jednak ciekawe, po opuszczeniu ekipy Pasów wrócił do Újpestu, a od 2020 roku reprezentuje drugoligowy węgierski Vasas. Po powrocie do ojczyzny był powoływany do kadry narodowej, jednak nigdy nie doczekał się debiutu. Obecnie sporadycznie pojawia się w rozgrywkach Nemzeti Bajnokság II.

Lennard Sowah – 8 występów

Niemiec z ghańskimi korzeniami, mający za sobą epizod w juniorach Arsenalu, a przed podpisaniem umowy z Cracovią występujący w Szkocji. Brzmi fajnie prawda? Niestety, gra w piłkę to nie „Europa da się lubić”, więc turystyczne doświadczenie Lennarda nie przełożyło się na wybitne występy. Prawdopodobny powód – Sowah trafił do Cracovii dzień przed zatrudnieniem Michała Probierza. Szkoleniowiec dostał gracza, którego „wymyślił” jego poprzednik. Probierz chyba nie do końca wiedział co z tym fantem zrobić. Sowah wzbudzał zainteresowanie mediów, bowiem był pierwszym piłkarzem urodzonym po powstaniu Premier League, który zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Zgrabna ciekawostka, nie mająca większego znaczenia. Lennard szybko opuścił klub, dziś kopie w 5. lidze niemieckiej.

Serder Serderov – 8 występów

Pięciokrotny reprezentant Rosju U21 trafił do Krakowa po dobrym sezonie w drugiej lidze rosyjskiej, gdzie zresztą występuje obecnie. W swojej karierze zwiedził także Bułgarię, Chorwację, Węgry, Kazachstan i Uzbekistan. Szczytem jego kariery były występy w Interze Zapresic, gdzie miał solidne statystyki (16 goli w 43 spotkaniach). Aktualnie jest najlepszym strzelcem zespołu Dinamo Makhachkala.

Antonini Culina – 16 występów

Podczas sezonu 2015/16 strzelił 10 goli i zaliczył 8 asyst w lidze szwajcarskiej. Nieźle, w sam raz, żeby do końca kariery odcinać od tego kupony. Cracovia nabrała się na Chorwata, wierząc, że odbuduje się po zerwaniu więzadła krzyżowego w 2016 roku. Niestety, Antonini nijak nie potrafił sprostać oczekiwaniom. Po roku opuścił Cracovię, potem pozwiedzał trochę świata, występując we Włoszech i Izraelu. Obecnie 30-latek jest asystentem zarządu Rijeki.

Koen van der Biezen – 25 występów

Cracovia zapłaciła za niego w 2011 roku 150 tysięcy euro myśląc, że dokonuje znakomitego biznesu. Zawodnik we wcześniejszym sezonie błyszczał w drugiej lidze holenderskiej, zdobywając 16 goli i zaliczając 8 asyst. W Polsce nie dźwignął presji oczekiwań. Mimo aż 24 występów na poziomie Ekstraklasy, strzelił ledwie 4 gole. Po opuszczeniu Polski… zachwycał skutecznością w trzecioligowym niemieckim Karlsruher FC. Niestety, z każdym kolejnym sezonem radził sobie coraz słabiej, aż w końcu w 2020 roku zdecydował się na zakończenie kariery. Obecnie jest trenerem zespołu SV CHC Den Bosch.

Giannis Papadopoulos – 11 występów

Przygotowując ten tekst odświeżyłem sobie archiwalne artykuły i w tym dotyczącym transferu Greka, zobaczyłem zapowiedź kapitalnego transferu. Ba! Cracovia otwarcie obwoływała Giannisa topowym wzmocnieniem zimy 2014. Jak to w życiu często bywa, 3 miesiące później nie było go już w klubie. Nieoficjalnie Grek nie dogadywał się z klubem w kwestiach finansowych. Przed angażem w Krakowie miał za sobą grę w 2. Bundeslidze, a nawet 12 minut w Lidze Mistrzów (2009 r., 12 minut dla Olympiakosu Pireus przeciwko Standardowi Liège). Karierę zakończył w 2021 roku po epizodzie w Iraklisie.

Jakub Cunta – 2 występy

Do Cracovii trafił po sezonie w barwach FK Senica. Pomysł z jego zatrudnieniem nie był jednak zbytnio przemyślany, bowiem na polskich boiskach rozegrał ledwie 81 minut i podziękowano mu za współpracę. Od tamtej pory grał głównie w drugiej lidze słowackiej. Obecnie gra na poziomie czwartej ligi austriackiej w Brambergu.

REKLAMA

Pavol Masaryk – 6 występów

Przedziwna historia. Przed transferem do Cracovii zachwycał skutecznością w lidze słowackiej (korona króla strzelców 2008/09). Po opuszczeniu Krakowa… zachwycał skutecznością w lidze słowackiej (korona króla strzelców 2011/12). Możemy jednak założyć, że poza swoją ojczyzną nie potrafił potwierdzić swoich możliwości, bowiem rozczarował także podczas krótkiego epizodu na Cyprze. W 2017 roku zakończył swoją karierę.

Vinícius Ferreira, Matheus Santos – razem 1 występ

Kolejna specyficzna historia. Michał Probierz będąc trenerem Cracovii wybrał się na wycieczkę do Brazylii. Spodobali mu się wówczas dwaj zawodnicy, których zapragnął sprowadzić do Polski. Obaj podpisali trzyletnie umowy i… to w sumie tyle, co możemy o nich napisać. Matheus pograł w CLJ i 3. lidze, ale nigdy nie zadebiutował w pierwszym zespole. Vinicius zaliczył 17 minut na boiskach Ekstraklasy, a następnie wrócił do Brazylii. Obecnie reprezentuje barwy drużyny RKS Radomsko.

Gheorghe Ovseanicov – 9 występów

W Cracovii był jedynie wypożyczony i szybko podziękowano mu za dalszą współpracę. Mołdawianin po epizodzie w Izraelu kontynuował karierę swojej ojczyźnie, gdzie notował słabe statystyki strzeleckie. Według serwisu transfermarkt uzbierał ledwie 15 goli w lidze mołdawskiej, co nie przeszkodziło mu regularnie występować w kadrze narodowej (21 spotkań).

Tamir Kahlon – 9 występów

Wisła miała Maora Meliksona, Cracovia Tamira Kahlona. Izraelski zawodnik przebywał wcześniej na wypożyczeniu w belgijskim RSC Charleroi, gdzie w 10 występach uzbierał 4 trafienia. To zainteresowało… Legię Warszawa. Tamir pojawił się na zgrupowaniu w Austrii, pojawiło się kilka artykułów sugerujących, że właściwie jest już „prawie” Legionistą, ale finalnie temat upadł. To była okazja dla Cracovii. Pasy pokusiły się o roczne wypożyczenie, które… skrócono po kilku miesiącach. Kahlon rozegrał 9 spotkań w pasiastej koszulce – 7 w lidze oraz 2 w Pucharze Polski. Na tym właściwie moglibyśmy skończyć opowieść o jego osobie. Pokopał jeszcze przez 4 lata, a w lipcu 2015 roku, mając 28 lat zakończył karierę. Stawiamy tezę – w Krakowie nie potrzebowali jegomościa, ale skoro wyskautowała go Legia, to dano szansę losowi.

Boubacar Dialiba – 51 występów

Kojarzycie Aliou Cissé? Aktualny selekcjoner reprezentacji Senegalu w 2012 roku poprowadził kadrę narodową jako tymczasowy trener w jednym meczu. Postanowił wówczas dać szansę piłkarzowi KV Mechelen. Tym sposobem Boubacar Dialiba zanotował swój reprezentacyjny debiut w spotkaniu Senegal – RPA. Dwa lata później trafił do Cracovii, jako następca Saidiego Ntibazonkizy. Na polskich boiskach zaliczył dwa sezony, ale z miesiąca na miesiąc jego pozycja w klubie słabła. Po rozegraniu 51 spotkań (8 goli, 4 asysty), podziękowano mu za współpracę. Odnalazł się w drugiej lidze tureckiej, gdzie na dzień dobry upolował 13 goli w rozgrywkach 2016/17. Potem było już tylko gorzej, a od 2021 roku jest bez klubu.

źródło: Ekstraklasa – X

Armiche Ortega – 7 występów

Hiszpan na powitalnej konferencji deklarował wielką sympatię do klubu. Opowiadał, że zna jego historię, a z wielu ofert które mu przedstawiono, od razu wybrał tę Cracovii. Żeby było ciekawiej, pochwały względem zawodnika serwował także trener Robert Podoliński. Wspaniałe wzmocnienie drużyny odeszło po 5 miesiącach i 205 rozegranych minutach. Od tamtej pory Armiche zwiedził kawał świata, od rodzimej Hiszpanii, przez Rumunię, Grecję, Boliwię, Cypr aż na powrocie do Hiszpanii skończywszy. Napastnik, który przez całą karierę uzbierał 28 goli, a od odejścia z Cracovii w 2015 roku całe 9 trafień. Aktualnie kopie w 4. lidze hiszpańskiej jako kapitan CD Atlético Paso.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,604FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ