ATP 250 Gstaad: Alexander Bublik mistrzem ceglanej mączki 

Po trzysetowym finale wyłoniony został zwycięzca tegorocznej imprezy ATP 250 w Szwajcarii. Został nim Kazach: Alexander Bublik, który w decydującym meczu pokonał Juana Manuela Cerundolo. Tym samym zgarnął pierwszy w karierze tytuł na kortach ziemnych i zapisał się na interesującej liście, zaraz obok największych tenisowych sław. 

Finał w Gstaad był momentami naprawdę emocjonujący. Panowie z całą pewnością byli przez cały tydzień najlepszymi zawodnikami w szwajcarskim turnieju. Dzisiaj stoczyli bój, jak równy z równym, ale tylko jeden mógł wyjść z niego zwycięsko. 

REKLAMA

W pierwszym secie Bublik powrócił z przełamania, które nastąpiło już w gemie otwarcia. Zdołał wygrać pierwszą partię, dzięki świetnemu serwisowi oraz kapitalnej grze przy siatce. Był przy niej zabójczo skuteczny, nie psując żadnego punktu (100% skuteczności). 

Druga partia natomiast należała do Cerundolo. Potrafił w niej niwelować groźny serwis Kazacha i zmuszać go do błędów. W dziewiątym gemie Juan przełamał Bublika do zera, co przypieczętowało jego zwycięstwo w tej odsłonie meczu, ponieważ chwilę później wyserwował sobie seta, po grze na przewagi. 

W decydującej partii jednak wrócił stary dobry Bublik. Przy własnym podaniu stracił on zaledwie pięć punktów i nie pozwolił rywalowi wygenerować ani jednego break-pointa. W dziesiątym gemie pokazał klasę i bez najmniejszych problemów zamknął spotkanie wygrywającym serwisem do środka. 

Zdobył swój pierwszy tytuł na ceglanej mączce i w sumie szósty w zawodowej karierze na poziomie ATP Tour. A set z dzisiejszego pojedynku był jedynym, którego Kazach stracił na przestrzeni całej imprezy. 

Bublik dołącza do niesamowitego grona 

Tym właśnie triumfem w Gstaad Alexander Bublik zapisał swoje nazwisko na elitarnej liście. A mianowicie, dołączył do grona aktywnych tenisistów, którzy posiadają tytuły na każdej z trzech nawierzchni (trawa, hard i ceglana mączka). 

Poza Kazachem, zawodnikami, którzy tego dokonali są: Djokovic, Alcaraz, Sinner, Cilic, Bautista-Agut, Coric, Hurkacz, Dimitrov, Medvedev, Pouille, Tiafoe, Tsitsipas oraz Sonego. 

Jest to zatem naprawdę cenne osiągnięcie i wielki powód do dumy, ponieważ dotychczas Bublik nie radził sobie na kortach ziemnych najlepiej. Jednak po dojściu do ćwierćfinału Rolanda Garrosa coś się w nim odblokowało i zaczął grać świetnie. 

A to właśnie może potwierdzać również fakt, że dzisiejsza wygrana była jego dziewiętnastym zwycięstwem z ostatnich dwudziestu dwóch meczów. 

REKLAMA

Teraz przed Bublikiem kolejny turniej: ATP 250 w austriackim Kitzbuhel. Tam z powodu rozstawienia otrzymał w pierwszej rundzie wolny los. W drugiej natomiast, zmierzy się z lepszym z pary: Jaime Faria – Thiago Augustin Tirante (ten mecz przewidziany jest na wtorek). 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    110,907FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ