Lech Poznań rozgląda się za wzmocnieniem linii ataku przed nadchodzącym sezonem. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl, na celowniku Kolejorza znalazł się Miro – napastnik portugalskiej Tondeli. Zawodnik ma za sobą udany sezon, w którym znacząco przyczynił się do awansu swojej drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej w Portugalii.
Wydaje się, ze 22-letni Miro zwrócił uwagę skautów Lecha nie tylko skutecznością pod bramką rywali, ale również bardzo dobrymi warunkami fizycznymi. Rosły (193 cm wzrostu) napastnik mógłby wzmocnić siłę ofensywną zespołu z Poznania. Serwis Transfermarkt wycenia go na zaledwie 300 tysięcy euro, jednak realna cena snajpera może być wyższa. Po średniej rundzie jesiennej, wiosną prezentował się znacznie lepiej — m.in. notując serię czterech kolejnych meczów z golem.
Jak czytamy w portugalskich mediach, Miro to typ klasycznej „dziewiątki”, dobrze odnajdującej się tyłem do bramki i umiejącej wykreować przestrzeń dla partnerów. Potrafi też skutecznie wykańczać akcje zarówno po dośrodkowaniach, jak i w sytuacjach sam na sam. Choć jego technika użytkowa nie jest jeszcze w pełni ukształtowana, widać u niego duży potencjał rozwojowy. Zawodnik dobrze pracuje w pressingu i nie unika gry defensywnej, co może być atutem w systemach opartych na intensywnym odbiorze piłki.
Miro trafi na Bułgarską?
Jak zauważył Tomasz Włodarczyk w programie Okno Transferowe, Transfer znajduje się na bardzo wczesnym etapie. Na ten moment nie ujawniono żadnych szczegółów dotyczących ewentualnych rozmów między klubami ani stanowiska samego zawodnika. Możliwe, że w najbliższych tygodniach pojawią się kolejne informacje w tej sprawie. W przeszłości Kolejorzowi udało się już wyłowić kilka pereł z portugalskiej ligi, jednak trudno przewidzieć, jak Miro poradziłby sobie na boiskach Ekstraklasy i czy zainteresowanie przerodzi się w konkretne kroki.