Świetne widowiska i niespodzianki w święto norweskiej piłki nożnej

W sobotę w Norwegii obchodzono święto konstytucji. W ten dzień w kraju fiordów panuje imprezowy nastrój. Tradycyjnie w przeddzień wielkiego święta rozgrywana była pełna kolejka Eliteserien i Obos Ligaen. Derbowe spotkania, wysoka frekwencja, wiele wyprzedanych stadionów i święto zarówno na trybunach jak i na boisku czekało nas w „narodowym dniu piłki nożnej”.

Niespodzianka w derbach północy. Tromsø pokonuje u siebie Bodø/Glimt

Jedno z najgorętszych spotkań tej kolejki rozgrywane było na północy Norwegii. Tam u siebie Tromsø podejmowało Bodø/Glimt. Podopieczni Kjetila Knutsena wyraźnie ostatnio sobie nie radzą. Po odpadnięciu z LE szybko również pożegnali się z pucharem Norwegii po porażce z pierwszoligowym Aalesund. Tym razem polegli również w derbowym spotkaniu w lidze. Spotkanie dla Bodø rozpoczęło się dobrze, gdy po 38. minutach prowadzenie dał im Kasper Hogh. Piłkarze Tromsø podnieśli się jednak w drugiej połowie i w 57. minucie wyrównanie dał im Leo Cornic. Wyglądało na to, że wielkie derby zakończą się remisem, gdy w 94. minucie cały stadion eksplodował za sprawą gola Vetle Skjærvika. Tym samym Tromsø w tej kolejce zdobywa bardzo cenne 3 punkty, a Glimt zalicza pierwszą w lidze porażkę.

REKLAMA

Sarpsborg rzutem na taśmę wywozi z Bergen cenny punkt

Również w pojedynku SK Brann z Sarpsborg 08 mieliśmy dramaturgię w końcówce. Gra przy wyprzedanym Brann stadion nie dla każdego jest taka prosta. Bergen przy pełnych trybunach jest jednym z najcięższych terenów w Eliteserien. Sarpsborg jednak wytrzymał tę presję i wywiózł z Bergen jeden punkt. W 5. minucie Eggert Aron Guðmundsson otworzył wynik dla gospodarzy. Na 15 minut przed przerwą dla Sarpsborgu wyrównał jednak Frederik Carstensen. W 59. minucie Mads Sande znów wyprowadził Bergeńczyków na prowadzenie i gospodarze pewnie szli w tym spotkaniu po zwycięstwo. W 95. minucie podopieczni Christiana Michelsena zebrali się jednak na jedną ostatnią akcję, która okazała się skuteczna. Harald Nilsen Tangen w samej końcówce spotkania wyszarpał bardzo cenny remis. Mecz ten pokazuje w jak dobrej formie jest Sarpsborg, które ma w tym roku na koncie tylko jedną porażkę. Warto przypomnieć, że Brann jest obecnym wicemistrzem Norwegii, a Sarpsborg w tym roku pokonał między innymi Molde.

Piłkarz kolejki? Adran Sæther pokazał klasę na Aker Stadion

Inne derbowe spotkanie rozgrywane było w Molde, gdzie gospodarze podejmowali u siebie Kristiansund BK przy ponad 9000 widzów. Była to najlepsza frekwencja Molde w lidze od ponad roku. Podopieczni Pera-Mathiasa Høgmo po raz kolejny nie popisali się jednak przed własną publicznością. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Wilfred George Igor. To jednak nie on był bohaterem KBK w tym spotkaniu. Bramkarz gości, Adrian Sæther rozegrał w ten weekend prawdopodobnie swój najlepszy mecz w karierze. Sześć obronionych strzałów, w tym trzy z pola karnego i obrona rzutu karnego Vetona Berishy. Tym występem zasłużył on na miano piłkarza kolejki. Gdyby nie on, ten mecz mógłby skończyć się całkiem inaczej.

Nic przed tym sezonem nie wskazywało na to, że to Sæther będzie pierwszym bramkarzem Kristiansund. W zeszłym sezonie pierwszym wyborem Amunda Skiri był Michael Lansing, który zresztą radził sobie w bramce nieźle. Sæther natomiast był bramkarzem drugiej drużyny grającej w 3. lidze. Przez chwilę był nawet wypożyczony do SK Træff, który również w zeszłym sezonie grał na czwartym poziomie rozgrywkowym. Gdy ich pierwszy bramkarz Sivert Viken Beinset doznał kontuzji, awaryjnie ściągnięto do klubu Sæthera. Tym samym dołożył on również swoją cegiełkę do późniejszego awansu SK Træff, który awansował w zeszłym sezonie do 2. ligi.

Jak wyglądała sytuacja na innych stadionach?

Na innych boiskach również oglądaliśmy ciekawe spotkania. Beniaminek Bryne sensacyjnie pokonał na wyjeździe Strømsgodset IF. Viking Stavanger przypieczętował na własnym stadionie dobrą formę, pokonując Sandefjord. Rosenborg u siebie jedną bramką ograł Haugesund, a Fredrikstad zwyciężył nad KFUM Oslo. Remisem natomiast zakończyło się spotkanie między Vålerengą a HamKam. W tym spotkaniu ze stołecznymi pożegnał się Christian Borchgrevink. Spełnił on po meczu również największe marzenie kibiców, którzy skandowali, że chcą zobaczyć tyłek swojego ulubieńca.

Vålerenga sportowo jednak po raz kolejny zawiodła. Mimo iż mają w tym sezonie status beniaminka, to oczekiwania przed sezonem co do ich wyników były wyższe, niż to co dotąd prezentują. Aktualnym liderem tabeli jest Viking Stavanger. Ciężko jest jednak wnioskować z tabeli, gdyż Viking ma jak na razie rozegranych najwięcej spotkań, aż o cztery więcej niż przykładowo Bodø/Glimt. Z uwagi na grę Glimt w LE i nadchodzących latem eliminacji europejskich pucharów Rosenborga, Vikinga, Fredrikstad, Brann i Bodø/Glimt wiele spotkań było przekładanych. Stąd taka różnica w ilości rozegranych meczów.

Pełna kolejka rozegrana została również w Obos Ligaen

Na drugim poziomie rozgrywkowym w Norwegii również nie brakowało wyprzedanych stadionów i emocji na boiskach. Hit kolejki rozegrany został w Lillestrøm gdzie gospodarze łatwo rozprawili się z Kongsvinger. Tym samym „Kanarki” po zeszłorocznym sensacyjnym spadku są na dobrej drodze, by powrócić do Eliteserien. Z jednym rozegranym spotkaniem mniej dobrze prezentuje się również Aalseund. Zawodnicy Kjetila Rekdala jak na razie zajmują dopiero 6. miejsce w tabeli. Ich gra wygląda jednak coraz lepiej, a w miniony weekend w derbach Sunnmøre pokonali oni IL Hødd.

W innym meczu na szczycie IK Start pokonał Egersund. Obie te drużyny zajmują miejsca w top 6 i będą prawdopodobnie do końca sezony biły się o awans do Eliteserien. O powrót do Eliteserien bije się również Odds BK. W weekend pokonali oni Moss FK na własnym terenie. Derby Oslo zakończyły się remisem, gdzie Lyn na własnym terenie zremisował z Skeid. W innym sezonie Stabæk pokonał Mjøndalen aż 4-0, Sogndal z Åsane wygrał 2-0 a Ranheim z Raufoss zremisował 1-1.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,948FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ