10. minuta doliczonego czasu… Bayer Leverkusen znowu to zrobił!

Bayer Leverkusen wszedł na szczyt. W imponującym stylu wywalczył tytuł mistrzowski, przełamując dominację Bayernu Monachium. Kapitalny sezon 2023/24 to już jednak historia. Piłkarze Xabiego Alonso na Borussia-Park w Mönchengladbach rozpoczęli dzisiaj kolejny marsz, którego stawką będzie obrona mistrzostwa Niemiec. Faworyt wydawał się oczywisty, jednak Die Fohlen marzyli o sprawieniu sensacji.

Gospodarze nie zamierzali ulegać aurze wielkiego Leverkusen

Podopieczni Gererdo Seoane starali się wysoko ustawiać linię defensywną i pressować na połowie przeciwnika. Gdy wydawało się, że Źrebaki nie oddadzą łatwo 3 punktów, niechlujne podanie Nico Elvediego trafiło pod nogi Granita Xhaki. Szwajcar nie mógł zepsuć takiego prezentu i po potężnym uderzeniu zza pola karnego dał gościom prowadzenie. Cały misterny plan… To była 12. minuta gry. 11 minut później Bayer Leverkusen miał na swoim koncie nie tylko gola, ale także obite słupek oraz poprzeczkę. Najpierw w aluminium trafił Victor Boniface, następnie na strzał z dystansu zdecydował się Edmond Tapsoba. Aptekarze jakby od niechcenia zadali trzy potężne ciosy, z czego tylko jeden wpadł do siatki.

REKLAMA
źródło: FIRST Goal of the Season is A ROCKET!! 🚀 Granit Xhaka Like 🥵 (youtube.com)

Bayer Leverkusen mógł w tym momencie prowadzić 3:0. Niewykorzystane okaz… No nie do końca. O ile bowiem gospodarze po 30 minucie zaczęli dochodzić do głosu, a w 36. minucie groźną sytuację miał Tim Kleindienst, o tyle w 38. minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Florian Wirtz po wcześniej akcji Jeremiego Frimponga. Chwilę później drogę do siatki znalazł co prawda Kleindienst, ale przy oddawaniu strzału sfaulował Piero Hincapiego. Wszystkie stykowe sytuacje arbiter gwizdał na korzyść gości i chociaż trudno zarzucać mu faworyzowanie Bayeru (prawdopodobnie za każdym razem podejmował właściwą decyzję), Borussia po chwilowej radości obserwowała, jak sędzia cofa uznanie gola.

Emocje po zmianie stron

Wydawało się, że Bayer Leverkusen mając wynik 2:0, spokojnie dowiezie zwycięstwo, a prawdopodobnie poprawi jeszcze rezultat. Nieoczekiwanie w 59. minucie gry Elvedi odpokutował za błąd z początku meczu. Szwajcar strzałem głową zwieńczył akcję zapoczątkowaną rzutem wolnym. Sędzia dłuższą chwilę weryfikował pozycję spaloną, ale ostatecznie uznał trafienie. Przewaga Leverkusen stopniała do jednego gola, ale Bayer od tego momentu zamknął rywala na jego połowie. Z przewagi zawodników Xabiego Alonso niewiele jednak wynikało. Borussia dopiero w 85. minucie przebiła się pod pole karne przeciwnika i… Do wyrównania doprowadził Tim Kleindienst. Ciasteczko przy trafieniu podał mu Kevin Stöger. Parafrazując klasyka, 2:0 to niebezpieczny wynik.

Futbol po raz kolejny okazał się jednak bezwzględny. Gdy wszystko wskazywało na remis, w 10. minucie doliczonego czasu gry sędzia podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Florian Wirtz. Borussia Mönchengladbach walczyła dzielnie, ale po drugiej stronie był piekielny Bayer Leverkusen. Zwycięstwo gości zasłużone, chociaż sam mecz obfitował w wiele kontrowersji. Wydaje się, że arbiter przy każdej z nich podjął słuszną decyzję.

Borussia Mönchengladbach — Bayer Leverkusen 2:3 (Elvedi 59′, Kleindienst 85′ – Xhaka 12′, Wirtz 38′, 90+11′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,642FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ