Ten Hag o Jadonie Sancho: „Każdy może się pomylić”

W Manchesterze United zawsze dzieje się bardzo dużo. Tak i jest podczas tegorocznego letniego okna transferowego. Niewyjaśniona dotąd sytuacja trójki skrzydłowych: Jadona Sancho, Antonego i Amada Diallo stała się nieco bardziej klarowna. Szkoleniowiec klubu, Erik ten Hag, postanowił rozwiać niewiadome przed kibicami.

Ten Hag: nie ma złej krwi między mną a Sancho, każdy może się pomylić

Najbardziej paląca kwestia została wyjaśniona – Jadon Sancho zostanie w Manchesterze. Ile w tym samych chęci ten Haga, a ile tego, że nikt nie złożył zadowalającej oferty, wiedzą tylko w klubie. Sam Holender zapewnia, że skrzydłowy jest świetnym graczem i takich w klubie potrzeba. Jednak moim zdaniem Anglik nie miał jakiegoś wybitnego pół roku w Borussii Dortmund, aby chcieć go zostawić po jego dotychczasowych wybrykach. Miewał on dobre momenty, owszem, ale nie prezentował stabilnej formy. Po braku profesjonalizmu o którym mówili wszyscy w klubie – nie tylko Erik.

REKLAMA

Decyzja jednak została podjęta i co ciekawe (oraz słuszne) zasmuciła większość fanów Czerwonych Diabłów. Ci mają dosyć rozbrykanych ”świętych krów” w klubie, które nieważne czego nie zrobią to i tak w klubie zostaną. Zwłaszcza, że skoro Sancho w klubie ma zostać – to ktoś inny musi odejść. W klubie jest łącznie 5 skrzydłowych (Marcus Rashford, Alejandro Garnacho, Antony, Amad Diallo, Jadon Sancho).

źródło: Fabrizio Romano

Oczekiwania wobec Amada Diallo mają się zwiększyć

Amad Diallo początek poprzedniego sezonu stracił z powodu kontuzji. A jako, że ten Hag nie należy do trenerów lubiących rotowanie składem, to byłemu piłkarzowi Atalanty Bergamo ciężko było się przebić w późniejszej części sezonu. Pokazał jednak przebłyski swojego talentu w starciach z Newcastle (gol + asysta) oraz m.i.n. w pojedynku z Liverpoolem, przeciwko któremu strzelił bardzo ważną bramkę w FA Cup.

Szkoleniowiec United zapewnia, że Amad nie jest już niedoświadczonym graczem, a pełnoprawnym członkiem zespołu. Wskazuje on również, iż Diallo musi wreszcie pokazać się ze świetnej strony. To musi być jego rok.

źródło: Fabrizio Romano

Erik ten Hag jest przekonany o potencjale Antonego

Antony jest jednym z największych o ile nie największym niewypałem transferowym w historii klubu z Old Trafford. Brazylijczyk jeszcze w pierwszym sezonie pokazywał, iż posiada potencjał, który może kiedyś uwypuklić. Problem pojawił się rok później, gdy został oskarżony o gwałt. Klub początkowo go zawiesił, a później przywrócił do drużyny. Presja związana z wielomilionowym transferem, śmiechami z boiskowych piruetów piłkarza oraz nienawiść, którą spowodowały niepotwierdzone póki co oskarżenia – to wszystko sprawiło, iż Antony ma za sobą koszmarny sezon.

Tak naprawdę można by napisać, że nie miał on dobrych momentów w kampanii 2023/24. Popisów na tle 4 ligowego Newport City nie możemy w końcu brać na poważnie. Tak naprawdę dopiero w marcowym starciu z Liverpoolem przyniósł uśmiech fanom swojego klubu, gdy strzelił bramkę na 2:2 w starciu z Liverpoolem (później wygranym 4:3). Do siatki rywali trafił także tylko w kwietniowej potyczce zremisowanej z Burnley 1:1.

Wiele mediów donosiło, że klub chętnie pozbyłby się skrzydłowego. Takie plotki pojawiają się już od zimowego okna transferowego, gdy chciano go wymienić na Gabriela Barbose. Nikt jednak nie byłby chętny na transfer definitywny Antonego, przez co klub musi go u siebie zatrzymać. Jeśli jednak pojawi się ktoś chętny na jego wypożyczenie – to ponoć miałby otrzymać zgodę na taki ruch. Erik ten Hag jednak cały czas wierzy w swojego ”pupila”. Twierdzi, iż Brazylijczyk ma umiejętności, aby grać w tym klubie. No to cóż, Panie Eriku, trzymamy za słowo i odblokowanie piłkarskiego wirtuoza!

źródło: Fabrizio Romano
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,711FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ