Mistrzostwa Europy są już za nami. Czas podsumowań trwa, a w tym tekście chcielibyśmy skupić się na zawodnikach (i trenerze), dla których ostatnie tygodnie miały znamiona rozczarowania. Oto nasze subiektywne 7 typów na największych przegranych Euro 2024.
Kylian Mbappe
Euro 2024 miało być pokazem siły Francuzów i potwierdzeniem statusu Kyliana Mbappe jako jednego z najlepszych piłkarzy świata. Trójkolorowi dotarli co prawda do półfinału, jednak nowy zawodnik Realu Madryt zapisał się w pamięci kibiców głównie maską, którą musiał nosić po urazie nosa. Francuzi przez cały turniej strzelili ledwie 2 gole, w tym jeden z rzutu karnego przeciwko Polsce. Jego autorem był właśnie Mbappe. Swoją drogą, z wszystkich piłkarzy, którzy wystąpili na Euro 2024, to Kylian oddał najwięcej uderzeń (24), a jedyne trafienie to wspomniany strzał z jedenastki. Fatalny wynik jak na napastnika aspirującego do miana najlepszego na naszej planecie.
Cristiano Ronaldo
23 strzały, 0 goli. Pierwszy wielki turniej w karierze Portugalczyka, na którym nie zdołał znaleźć drogi do siatki. 39-latek za wszelką cenę chciał udowodnić, że „jeszcze może”, ale dobrymi chęciami niewiele pomagał swojej reprezentacji. CR to legenda, która na własne życzenie zniechęca do siebie fanów. Z drugiej strony, najwyraźniej nie interesuje go rola zawodnika, który nie bierze na siebie odpowiedzialności za grę, ale pomaga kolegom doświadczeniem. Ronaldo chciałby być liderem, a niestety czas zrobił swoje… Pytanie, czy znajdzie się selekcjoner, który zdecyduje się podziękować piłkarzowi dochodzącemu do czterdziestki, albo dostosować jego rolę boiskową do jego aktualnych możliwości? Euro 2024 było próbą udowodnienia „na siłę”, że Cristiano to nadal światowy top. Wyszło dokładnie odwrotnie.
Romelu Lukaku
Co to jest za grajek… Euro zakończył bez trafienia, ale problemem nie jest nawet zerowy bilans goli. Belg w kuriozalny sposób marnował swoje sytuacje i niejednokrotnie żartowaliśmy, że jest 12. piłkarzem drużyny przeciwnej. Nie do śmiechu było jednak Domenico Tedesco. Belgowie zawiedli w fazie grupowej, przez co musieli mierzyć się z Francją i już po 4 spotkaniach pożegnali się z turniejem. Złote Pokolenie Belgów zamiast ostatniej próby osiągnięcia czegoś znaczącego, zaliczyło jedną ze swoich większych porażek XXI wieku.
Harry Kane
Jasne, strzelił 3 gole. Dotarł do finału Euro 2024. Jednocześnie, mocno ucierpiał jego wizerunek supersnajpera, który wypracował sobie w Tottenhamie i Bayernie. Był jednym z najsłabszych w szeregach Anglii, w czym oczywiście spory udział ma także Gareth Southgate. Przegrał kolejny finał w karierze, klątwa bez jakiegokolwiek trofeum drużynowego nie została złamana. Jeden z angielskich portali opisał udział Kane’a w Euro 2024 jako heroiczną walkę, w której angielski napastnik starał się pokonywać kolejne przeciwności, a na koniec i tak poniósł porażkę. Harry Kane męczył się tym turniejem, a na koniec i tak przegrał finał…
Gareth Southgate
Czy można po raz kolejny awansować do strefy medalowej wielkiego turnieju i czuć gorycz niepowodzenia? Gareth Southgate osiągnął sukces piłkarski, ale postawa jego drużyna rozczarowała kibiców. Wydaje się, że Anglicy awansowali do finału POMIMO takiego selekcjonera, a nie DZIĘKI niemu. Przesadny pragmatyzm zabijał potencjał drużyny, która cierpiała na boisku w większości rozegranych spotkań. Zaryzykujemy tezą – Southgate występem Anglików podczas Euro 2024 zapracował na zwolnienie. Kwestią czasu jest jedynie moment, w którym zaliczy gorsze wyniki, a wtedy krytyka wróci ze zwielokrotnioną siłą…
Luka Modrić
Czytałem wiele podsumowań Euro 2024, ale chyba w żadnym nie dostrzegłem wzmianki o Chorwatach. Nacja uważana w ostatnich latach za jedną z najsilniejszych nie poradziła sobie w grupie z Hiszpanią, Albanią i Włochami. Kluczem okazała się strata punktów z tymi drugimi. Modrić walczył. Strzelił nawet gola przeciwko Italii, jednak turniej, który mógł być pożegnaniem 38-latka z kadrą narodową okazał się mocnym rozczarowaniem. Zawiodła cała Chorwacja, a Luka nie był w stanie nic na to poradzić. Zamiast mocnego akcentu podczas prawdopodobnie ostatniego Euro w jego karierze, pozostał szybki powrót do domu.
Robert Lewandowski
W tym miejscu zacytujemy nasz tekst o polskich przegranych turnieju. Z czego zapamiętamy udział Roberta Lewandowskiego na Euro 2024? Niestety, głównie z rzutu karnego, który musiał wykonywać dwukrotnie by pokonać Mike’a Maignana. Swoją drogą, mamy spore wątpliwości czy rzeczywiście bramkarz reprezentacji Francji dał powody do powtórki jedenastki. Niezależnie od tego, turniej nie był udany dla Lewego. Początkowo przegrał z kontuzją i paradoksalnie okazało się, że kadra bez swojego lidera wcale nie wygląda gorzej niż z nim. Ba! Znajdują się pewnie tacy, którzy uznają, że bez Roberta grało nam się lepiej niż z jego udziałem. Tak, Robert Lewandowski jest legendą polskiej piłki, ale musimy być sprawiedliwi. Nie jest to już zawodnik, który robi różnicę i bez którego trudno wyobrazić sobie jedenastkę reprezentacji Polski.