Kto zostanie następcą Manuela Neuera w Bayernie Monachium? To jedno z tych pytań, na które nie sposób znaleźć jasnej odpowiedzi. Nie ma tygodnia, by w niemieckich mediach nie analizowano przyszłości bawarskiej bramki. Gdy wydaje się, że Bayern znalazł optymalnego kandydata, za chwilę pojawia się nowe nazwisko. Najnowszym jest odkrycie obecnego sezonu Ligue 1 – 18-letni Guillaume Restes z Tuluzy.
W tym miejscu powinniśmy ostudzić emocje sympatyków Bayernu Monachium. Florian Plettenberg zastrzega, że klub prowadzi obserwacje Francuza, ale jest on w tym momencie jednym z… dziesięciu kandydatów do zastąpienia Neuera! Temat jest problematyczny, bowiem legendarny niemiecki golkiper nadal nie podjął decyzji, kiedy zakończy swoją karierę. Być może uzna, że wciąż czuje się na siłach rywalizować na najwyższym poziomem i magiczna granica zostanie przesunięta z 2025 roku?
Guillaume Restes jest jednym z odkryć obecnego sezonu Ligue 1
Reprezentant Francji U-21 zbiera sporo pochwał i mimo ledwie 2 czystych kont w rozgrywkach ligowych, jego wartość rynkowa poszybowała do 9 milionów euro. Nic w tym dziwnego – chłopak ma podstawy, by marzyć o powołaniach do kadry seniorskiej, a to jeszcze bardziej wywinduje jego cenę. Dodatkowo, obecnie i tak kosztowałby mniej niż potencjalnie za kilkanaście miesięcy. Wszystko wskazuje na to, że z każdą rundą będzie jedynie zyskiwać. W ciemno strzelamy, że nazwisko Restes znajduje się na liście życzeń wielu topowych europejskich klubów. Golkiper pod koniec października przedłużył umowę z obecnym pracodawcą do końca czerwca 2028 roku i może spokojnie czekać.
Bayern nie potrzebuje wzmocnienia bramki „na teraz”, ale Restes potrzebuje jeszcze czasu, by nabrać niezbędnego doświadczenia. Być może z tego połączenia nic nigdy nie wyniknie, jednak Bawarczycy muszą trzymać rękę na pulsie. Guillaume Restes to jedno z tych nazwisk, które szybko może nabrać rozgłosu w Europie.